Donald Tusk bez ogródek o krytykach Igi Świątek
Iga Świątek już może być bardzo zadowolona ze swojej gry na Wimbledonie. Tenisistka z Raszyna wyrzuciła z turnieju m.in. Danielle Collins i Belindę Bencić. Udało jej się dostać do wielkiego finału Wimbledonu. Jest trzecią Polką, która dokonała tej sztuki. Od triumfu w turnieju wielkoszlemowym dzieli ją tylko mecz z Amandą Anisimową, która pokonała Arynę Sabalenkę.
Nikt się nie spodziewał się tego, że na londyńskich kortach Świątek zajdzie tak daleko. Nie od dziś wiadomo, że trawa nie jest jej ulubioną nawierzchnią. Trzeba też pamiętać o tym, że w pierwszej połowie sezonu czwarta rakieta świata przeżywała bardzo trudne chwile. W pewnym momencie spadła nawet na ósme miejsce w rankingu ATP. Słabsze momenty sprawiły, że polska tenisistka musiała mierzyć się ze sporą krytyką.
Do negatywnych komentarzy pod adresem 24-latki odniósł się Donald Tusk. Zdaniem premiera w ostatnich tygodniach Świątek była wręcz “hejtowana”.
– Iga Świątek, jeszcze kilka tygodni temu przez wielu skreślana („nic już z niej nie będzie”), hejtowana, obrażana, staje dziś przed szansą na swój największy sukces. Jej historia mówi więcej o nas samych niż o tenisie. A Iga już wygrała mecz. Mecz ważniejszy niż finał Wimbledonu – napisał Tusk na portalu X.
Mecz Iga Świątek – Amanda Anisimowa rozpocznie się 12 lipca (sobota) o godzinie 17:00.