Królewski o rozmowach w sprawie Igbekeme i Rodado
— Rozmawiamy z Jamesem o tym, by kontynuował swoją karierę w Wiśle Kraków. Znamy go bardzo dobrze i myślę, że on się w tej Wiśle dobrze odnalazł, szczególnie w poprzednim sezonie. Mamy swoje ograniczenia budżetowe, których chcemy się trzymać. Na początku wydawało się, że ambicje Jamesa będą nieco wyższe. Tak, mogę przyznać, że negocjujemy w sprawie kontynuowania współpracy z Igbekeme. Myślę, że jest powyżej 50%, że zostanie u nas – mówił Jarosław Królewski.
— Szanse na to, że Angel Rodado pozostanie w Wiśle Kraków? Powiedziałbym, że 50/50. Będziemy prowadzić wkrótce dyskusje z klubami, które są nim zainteresowane – w tym wypadku z zagranicznymi. Te zespoły są, nie ma co ukrywać, silniejsze finansowo niż Wisła. O co w sumie nie trudno, mówiąc brutalnie. Natomiast musimy znaleźć taką formułę, z której wszyscy będą zadowoleni. Nawet dosłownie za godzinę mam zaplanowaną pewną dyskusję w tej sprawie. Pracujemy i zobaczymy – kontynuował właściciel Wisły Kraków.
— By była też jasność, bo jest dużo dywagacji w mediach odnośnie ceny za Angela Rodado. My patrzymy na to w ten sposób, że jako klub nie wyznaczyliśmy żadnej ceny dogmatycznej, której będziemy się trzymać. To nie jest prawda. My podejmujemy każde negocjacje, nawet te, które zaczynają się od niskich kwot. Uważamy, że z szacunku do wszystkich stron naszym obowiązkiem jest podchodzenie do takich rozmów, w różnej formule – podsumował Królewski.