Iordanescu: Jestem spokojny
— Źródła z otoczenia trenera mówią o głębokim rozczarowaniu i smutku. Zdał sobie sprawę, że przybył do klubu w najgorszym możliwym momencie. Chociaż przed podpisaniem kontraktu otrzymał od zarządu gwarancję transferów, klub się nie śpieszy – napisał w niedzielę serwis gsp.ro. Według ich informacji Edward Iordanescu jest wściekły na ogromną bierność Legii Warszawa na rynku transferowym. Dotychczas Wojskowi sfinalizowali tylko jeden ruch – zakontraktowali Petara Stojanovicia.
Portal Legia.net skontaktował się z 47-letnim szkoleniowcem, by zapytać go o doniesienia rumuńskich mediów. Iordanescu uspokoił kibiców twierdząc, że czuje pełne wsparcie od zarządu klubu. — Współpracujemy z zarządem i dyrektorem sportowym, aby wzmocnić zespół zgodnie z naszymi ustaleniami. Wszyscy mamy te same cele. Jestem spokojny, jeśli chodzi o te kwestie i mam od nich pełne wsparcie. Powiedziałem zarządowi i dyrektorowi, że wolę mieć odpowiednie profile zawodników niż przyspieszać ten proces. Przygotowujemy się do pierwszego meczu sezonu zgodnie z naszym planem, mam pełne zaufanie do moich zawodników – skomentował.
Legia Warszawa w ramach ostatniego sparingu, rozegranego w piątek, wygrała 5:1 z Górnikiem Łęczna. Sezon Wojskowi rozpoczną już wkrótce, bo w czwartek zmierzą się na Łazienkowskiej z kazachskim Aktobe w ramach pierwszej rundy kwalifikacji do Ligi Europy. Trzy dni później legionistów czeka wyjazdowe starcie z Lechem Poznań w Superpucharze Polski. W pierwszej kolejce Ekstraklasy zagrają z Piastem Gliwice.