Flick od razu przejdzie do rzeczy
Niemiecki golkiper nie znajduje się w planach Barcelony. Duma Katalonii transferem Joana Garcii i nieuniknionym już przedłużeniem kontraktu Wojciecha Szczęsnego wysłała mu jasny sygnał. Jeżeli chce grać i mieć szansę na wystąpienie na przyszłorocznym mundialu – musi odejść. Media regularnie łączyły go z przenosinami do różnych klubów, w tym Galatasaray, Monaco, czy Premier League. Hansi Flick wkrótce przekaże mu wieści w rozmowie twarzą w twarz.
Dziennik SPORT informuje, że szkoleniowiec Blaugrany zamierza szczerze porozmawiać na osobności z 33-letnim bramkarzem. Od razu przejdzie do rzeczy i będzie bardzo konkretny. Jeżeli MATS po tej rozmowie zdecyduje się pozostać w drużynie, to będzie doskonale znał swoją sytuację. Potencjalne bycie trzecim golkiperem i w efekcie przesiadywanie na trybunach nie będzie zatem dla niego żadną niespodzianką. Pozwoli to uniknąć kłótni podczas kampanii, nawet jeśli będzie to dla kapitana Dumy Katalonii bardzo bolesna informacja.
Pozostało teraz tylko czekać na opisywaną rozmowę i następnie decyzję Ter Stegena. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez trzy lata. W Katalonii występuje od jedenastu lat, gdy opuścił Borussię Moenchengladbach za 12 milionów euro. Od tego czasu zgromadził aż 422 występy w Barcelonie, notując aż 175 czystych kont. Sześciokrotnie wygrał mistrzostwo Hiszpanii i raz triumfował w Lidze Mistrzów.