Legia wyceniła Migouela Alfarelę
Legia Warszawa przygotowuje się do sezonu 2025/26. Podopieczni Edwarda Iordanescu mają przed sobą m.in. rozpoczęcie zmagań w europejskich pucharach. W pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy legioniści zmierzą się z kazachskim FK Aktobe. Mecze odbędą się 10 i 17 lipca.
Władze klubu mają więc mało czasu na finalizację kolejnych transferów. Do tej pory zespół wzmocnił jedynie Petar Stojanović. Cały czas mówi się zaś o graczach, którzy mogą opuścić Legię. Jednym z nich jest Jean-Pierre Nsame. Według nieoficjalnych informacji stołeczny klub chętnie rozwiązałby kontrakt z Kameruńczykiem.
Jak się okazuje, nie jest to jedyny napastnik, który może pożegnać się z Polską. Piotr Koźmiński przekonuje, że los Nsame podzielić może Migouel Alfarela, który spędził rundę wiosenną na wypożyczeniu w greckim GS Kallithea. W barwach tego zespołu strzelił dziewięć goli w 17 meczach. Wydawało się, że po powrocie na Łazienkowską 27-latek dostanie drugą szansę.
Dziennikarz Goal.pl twierdzi jednak, że francuski snajper zostanie sprzedany. Byłemu piłkarzowi Bastii ponoć nie podoba się to, że Edward Iordanescu widzi w nim skrzydłowego. Legia jest otwarta na transfer, lecz chciałaby odzyskać pieniądze wydane na 27-latka. Alfarela kosztował zdobywcę Pucharu Polski milion euro. Może się jednak okazać, że nikt nie będzie w stanie spełnić tych oczekiwań finansowych.
W ostatnich miesiącach mówiło się, że po udanych występach w Grecji Alfarelą interesują się takie kluby, jak PAOK Saloniki i Panathinaikos. Czas pokaże, gdzie zakotwiczy piłkarz Legii.