PSG bez Pacho i Hernandeza
Sobotnie starcie z Bawarczykami ekipa Luisa Enrique kończyła mając dziewięć zawodników na murawie. Najpierw czerwoną kartkę zobaczył Willian Pacho, a następnie Lucas Hernandez. Obaj nie będą mogli zagrać w półfinale imprezy, w której czeka ich mecz z Realem Madryt lub Borussią Dortmund. Szczególnie bolesna w tym kontekście jest strata Pacho.
23-letni Ekwadorczyk jest fundamentalną postacią defensywy PSG. Gdy paryżanie są w posiadaniu futbolówki, najczęściej formułują system z trójką obrońców: Marquinhosem, Pacho i Nuno Mendesem. Willian – jako ten najsilniejszy fizycznie – jest ustawiony w centrum. To na nim najczęściej spoczywa obowiązek gry głową, czy ścigania się z napastnikiem przeciwnika.
Przy jego nieobecności, do składu najprawdopodobniej wskoczy Lucas Beraldo. 21-letni Brazylijczyk jest innym typem defensora. Nie ma najmniejszych problemów w rozgrywaniem bo jest świetnie wyszkolony technicznie, choć zdarzają mu się błędy w obronie.
Strata Lucasa Hernandeza jest zdecydowanie mniejszym problemem dla PSG. 29-letni Francuz odkąd zerwał więzadło krzyżowe w poprzednim sezonie, jest tylko rezerwowym, najczęściej Nuno Mendesa. O ile w ekipie Luisa Enrique nie dojdzie do kolejnej czerwonej kartki bądź kontuzji, jego absencja nie powinna być bolesna.