HomeExtraPrzebudowa Jagiellonii Białystok trwa. “Dom buduje się od fundamentów”

Przebudowa Jagiellonii Białystok trwa. “Dom buduje się od fundamentów”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Jagiellonia Białystok przygotowuje się do startu rywalizacji w Ekstraklasie i europejskich pucharów. W klubie trwa prawdziwa rewolucja kadrowa. Odeszło kilku ważnych zawodników, kilku nowych przyszło. – Dom buduje się od fundamentów – mówi nam dyrektor sportowy “Jagi” Łukasz Masłowski.

Jagiellonia Białystok

KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL

Jagiellonia przechodzi rewolucję kadrową!

Jagiellonia Białystok tego lata przechodzi spore zmiany. Odeszło kilku ważnych zawodników na czele z Mateuszem Skrzypczakiem, który wrócił do Lecha Poznań. W “Jadze” nie ma już także m.in. Michala Sacka, Jarosława Kubickiego, Lamine Diaby-Fadigi, Maxa Stryjka czy Kristoffera Hansena. Ponadto zakończyły się wypożyczenia Enzo Ebosse, Joao Moutinho czy Darko Czurlinowa. To sprawia, że klub przed nowymi rozgrywkami musi wypełnić kilka luk.

Prace nad transferami przy Jurowieckiej trwają w najlepsze. W ostatnich dniach zarówno dyrektor sportowy klubu Łukasz Masłowski, jak i prezes Ziemowit Deptuła “po nocach” siedzieli w klubowej siedzibie i załatwiali transfery nowych zawodników. Tylko w ciągu ostatnich kilku dni do klubu dołączyli: Yuki Kobayashi i Bernardo Vital. Wcześniej nowymi graczami “Jagi” zostali także Dimitris Ralis, Louka Prip, Dawid Drachal czy Bartłomiej Wdowik, który przyszedł na wypożyczenie z Bragi i to dla niego powrót do domu.

To okno jest wymagające i wyjątkowe. Na szersze podsumowania przyjdzie czas – powiedział na antenie Kanału Sportowego dyrektor sportowy “Jagi” Łukasz Masłowski.

Jagiellonia wzmacnia obronę. “Samuraj” przyjechał do Białegostoku

Jednym z priorytetów Jagiellonii na letnie okno transferowe było wzmocnienie środka obrony po odejściu do Lecha Poznań Mateusza Skrzypczaka. Lukę po reprezentancie Polski mają wypełnić Kobayashi i Vital. – W ostatnim czasie pozyskaliśmy dwóch środkowych obrońców. Od dłuższego czasu prowadziliśmy rozmowy. Te transfery zawsze są skomplikowane. Cieszę się, że do nas dołączyli – zarówno Yuki jak i Bernardo. Dom buduje się od fundamentów i tutaj też chcieliśmy przede wszystkim wypełnić dziurę po Mateuszu Skrzypczaku – przyznał Masłowski.

Dyrektor sportowy podkreślił, że żaden zawodnik w momencie przyjścia do klubu nie może być pewny gry w pierwszym składzie. – Będzie na tych pozycjach rywalizacja. Ściągamy piłkarzy z myślą, że mają podnieść sportowy. Oczywiście boisko wszystko zweryfikuje – ocenił.

Jagiellonia - dotychczasowe letnie transfery (źródło: Transfermarkt)
Jagiellonia – dotychczasowe letnie transfery (źródło: Transfermarkt)

Masłowski podkreślił też, że dziś klub musi rozsądnie rozdysponowywać budżet i posiadane pieniądze. – Dziś za to co dostaliśmy za Mateusza Skrzypczaka mamy dwóch środkowych obrońców i jeszcze nam trochę zostaje. Wydaliśmy rozsądnie te pieniądze – przyznał.

Wzmocnienia “dojechały” przed obozem. “Transfery lubią ciszę”

Jagiellonia przygotowania do nowego sezonu wznowiła 23 czerwca, a kilka dni temu wyjechała na obóz do Opalenicy. Dla klubu jednym z priorytetów było dokonanie transferów jeszcze przed startem zgrupowania, aby trener Siemieniec podczas obozu mógł skupić się już wyłącznie na przygotowaniu drużyny. – Cieszę się, że udało nam się tę kadrę skompletować w większości na obóz. To kluczowy moment przygotowania do sezonu, ale jeszcze przed nami dwa transferu. My wiemy kogo chcemy i nam na określonych zawodnikach zależy – przyznał Łukasz Masłowski.

W mediach w ostatnim czasie sporo mówi się o Jagiellonii i jej transferach. Zdaniem dyrektora sportowego takie zamieszanie nie pomaga w spokojnej pracy. – Transfery lubią ciszę i ja też lubię pracować bez większego zamieszania i w ciszy – przyznał.

Masłowski zapowiedział też, że w najbliższym czasie do klubu powinno dołączyć jeszcze dwóch nowych zawodników.

Co z Afimico Pululu?

Kwestią, która interesuje kibiców Jagiellonii, jest na pewno przyszłość Afimico Pululu. Za napastnikiem kapitalny sezon – został królem strzelców Ligi Konferencji Europy i nie dziwi fakt, że wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym. Piłkarz Dumy Podlasia łączony jest m.in. z Rayo Vallecano, Lazio i Besiktasem. Okazuje się, że po 26-latka chciałoby sięgnąć także Nantes. To jednak niejedyne klubu, które chciałyby powalczyć o Pululu. W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że napastnik wzbudził też zainteresowanie klubu z Arabii Saudyjskiej.

Czy Pululu zostanie w Białymstoku? Na pewno w klubie wszyscy chcą zatrzymać swojego gwiazdora, o czym już wielokrotnie mówił sam Masłowski czy prezes Deptuła. A jeśli dojdzie do transferu, to tylko za kwotę adekwatną do umiejętności piłkarza i oczekiwań klubu. – Nie mamy oficjalnej oferty za żadnego z piłkarzy. Traktuję ich jako naszych zawodników, którzy zostają. Nie ma presji sprzedaży – mówił Masłowski w programie “Tylko Sport” w połowie czerwca pytany o ewentualne odejścia Pululu i Abramowicza.

Jagiellonia rywalizację w Ekstraklasie rozpocznie 18 lipca od meczu z beniaminkiem Bruk-Bet Terlmalicą Nieciecza. Kilka dni później białostoczanie przystąpią również do rywalizacji w el. do Ligi Konferencji!

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Arka Gdynia szpiegowała rywala dronem. Motor Lublin przechwycił sprzęt
Arabia Saudyjska ruszyła po gwiazdę Realu. I nie chodzi o Viniciusa!
Maik Nawrocki oficjalnie ma nowy klub!
Śląsk Wrocław nie ugiął się przed uciekinierem i jego nowym klubem
Kacper Urbański rozchwytywany. Chcą go w trzech krajach!
Śląsk Wrocław coraz bliżej kolejnego wzmocnienia. Prosto z Ekstraklasy!
Legia chce rozwiązać kontrakt z napastnikiem. To nie będzie łatwe!
Saudyjczycy pytają o gwiazdę Realu Madryt. To może być hit!
Marc-Andre ter Stegen może trafić do giganta. Wkrótce mają ruszyć rozmowy!
Przebudowa Jagiellonii Białystok trwa. “Dom buduje się od fundamentów”