Paulo Henrique opuścił Radomiaka
Na początku przygotowań do nowego sezonu podstawowy lewy obrońca Radomiaka doznał kontuzji – zerwał mięsień, wskutek czego miał pauzować przez kilka najbliższych tygodni. Henrique udał się do Portugalii, gdzie miał przejść dodatkowe badania i przejść rehabilitację.
Problem jednak w tym, że 28-latek po powrocie do ojczyzny zakomunikował klubowi, że nie zamierza wracać i będzie chciał odejść. Jest to o tyle zaskakująca informacja, że Henrique miał pewne miejsce w składzie u trenera Joao Henriquesa. Jest jednak drugie tło tych wydarzeń.
Weszło informuje, że w ojczyźnie Henrique miał się dowiedzieć o poważnych problemach rodzinnych, po czym zapytał o zgodę na odejście. Klub odrzucił taką opcję, po czym zawodnik zakomunikował, że jednostronnie zrywa kontrakt. Sytuacja jest mocno nietypowa.
Henrique w CS Maritimo
Tymczasem, informację o pozyskaniu 28-latka ogłosiło właśnie CS Maritimo, drugoligowy klub z Madery. Splot wydarzeń z pewnością nie dotyczy kwestii finansowych, bowiem nowy zespół Portugalczyka był w ubiegłym sezonie bliżej spadku, niż awansu do pierwszej ligi.
Portugalczyk trafił do Radomiaka Radom pod koniec sierpnia ubiegłego roku z rodzimego Santa Clara. W pierwszym i jak się okazało ostatnim sezonie w polskim klubie rozegrał 27 meczów, w których strzelił trzy gole i zanotował trzy asysty.