Real Madryt w ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata! Królewscy pokonali Juventus 1:0, ale był to najmniejszy rozmiar kary. Bohaterem spotkania okazał się bramkarz Juve – Michele Di Gregorio. Włoski następca Wojciecha Szczęsnego popisał się aż 10 skutecznymi paradami. Skapitulował jedynie na początku drugiej połowy, gdy w 54. minucie Trent Alexander-Arnold, nowy nabytek Królewskich, dośrodkował celnie na głowę Gonzalo Garcii, 21-letniego wychowanka.
– W przerwie meczu powiedział chłopakom, że Juventus mocno zagęszcza środek pola, więc musimy szukać wolnych przestrzeni w bocznych sektorach boiska. Musieliśmy zepchnąć ich na jedną ze stron i spróbować ją przeładować, żeby zrobiło się więcej miejsca w środku i po drugiej stronie boiska. Dzięki temu łatwiej kontrolowaliśmy spotkanie. Spodziewaliśmy się jednak agresywniejszego Juventusu – stwierdził po meczu Xabi Alonso, nowy trener Realu.
– Jeśli wierzysz czterem użytkownikom Twittera, że Klubowe Mistrzostwa Świata są bezwartościowe to się mylisz. Każdy, kto zna się na piłce widzi jak wysoki poziom prezentują drużyny na tym turnieju – dodał Thibaut Courtois, bramkarz Realu.
– Chłopaki dali z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło, bo Real jest zabójczy. Mieliśmy kilka szans i musieliśmy cierpieć, ale wiedzieliśmy o tym. Teraz piłkarze muszą nieco odpocząć – powiedział z kolei Igor Tudor, trener Juve, które pożegnało się z turniejem. Real czeka ćwierćfinał z Borussią Dortmund. W ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata zobaczymy też m.in. Fluminense, gdzie wciąż zachwyca niemal 41-letni Thiago Silva, którego droga na szczyt była długa i kręta.
Real Madryt – Juventus 1:0 (0:0)
Bramka: 54′ Garcia (asysta Alexander-Arnold)
Juventus (3-4-2-1): Di Gregorio – Kalulu, Rugani (86′ Gatti), Kelly (59′ Kostić) – Costa, Locatelli (86′ McKennie), Thuram, Cambiaso – Conceicao (59′ Gonzalez), Yildiz (71′ Koopmeiners) – Kolo Muani
Real Madryt (3-5-2): Courtois – Rudiger, Tchouameni, Huijsen – Alexander-Arnold, Valverde (90′ Ceballos), Gueler (76′ Modrić), Bellingham, F. Garcia – Vinicius, G. Garcia (68′ Mbappe)