Cristiano Ronaldo przedłużył właśnie kontrakt z Al Nassr do 30 czerwca 2027 roku. – Tylko ci, którzy nigdy tu nie grali lub nic nie rozumieją z futbolu, mówią, że liga saudyjska nie jest w pierwszej piątce na świecie. Naprawdę mocno wierzę w ten projekt, dlatego tu zostałem – powiedział laureat pięciu Złotych Piłek. Nikt się jednak nie łudzi, że CR7 został w Ak Nassr dla ambicji sportowych.
Ronaldo i jego bajeczny kontrakt. Oto szczegóły
Na mocy nowej umowy 40-latek zarobi ok. 200 milionów euro, nie licząc 30 mln euro premii za podpisanie kontraktu. To oznacza, że Portugalczyk inkasuje:
- blisko siedem euro na sekundę
- 400 na minutę
- prawie 25 tysięcy na godzinę
- 550 tysięcy na dobę
- cztery miliony na tydzień
- blisko 17 mln euro miesięcznie. Przeliczając na złotówki, Ronaldo zgarnia ponad 70 mln PLN miesięcznie.
Ale nie tylko najwyższy kontrakt w historii futbolu sprawia, że umowa Ronaldo jest wyjątkowa, o czym pisze “La Gazzetta dello Sport”.
– Ronaldo otrzymał od Al Nasse niemal własną drużynę piłkarską. Oto jej skład: trzech kierowców, cztery gosposie, dwóch kucharzy, trzech ogrodników i czterech ochroniarzy. I nie myślcie, że Portugalczyk muszą martwić się o opłacenie ich pensji i składek, bo wszystko pokrywa klub. A gdy CR7 będzie chciał się gdzieś przemieścić, to możę korzystać z prywatnego odrzutowca. Podróże warte do pięciu milionów pokrywa saudyjski klub. Ronaldo ma też zagwarantowane atrakcyjne premie sportowe, czyli 93 000 euro za każdego gola, 46 000 za każdą asystę (z 20-procentowym wzrostem w drugim sezonie, jeśli Ronaldo rzeczywiście dotrzyma zobowiązania do 2027 roku), 10 milionów, jeśli wygra mistrzostwo, pięć, jeśli uda mu się wygrać Złotego Buta, i osiem, jeśli Al Nassr triumfuje w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Dodatkowo Ronaldo zgarnie 70 mln euro z racji sponsoringu z arabskimi firmami – wylicza “La Gazzetta dello Sport”. Warto dodać, że 40-latek ma też 15 procent udziałów w saudyjskim klubie.
Cel Ronaldo
Była gwiazda Manchesteru United, Realu Madryt i Juventusu trafiła do Al Nassr w styczniu 2023 roku. I choć Ronaldo strzelił 93 gole w 105 meczach, to niczego jeszcze nie wygrał z saudyjskim klubem. Zdaniem “Gazzetty” głównym celem 40-latka nie jest wcale przyszłoroczny mundial, tylko… mistrzostwa świata, które odbędą się w Hiszpanii, Maroko oraz Portugalii.
– Dwa lata temu nigdy nie pomyślałbym o grze w Arabii Saudyjskiej, a jednak życie jest pełne niespodzianek. Nie wiem, co się wydarzy. Żyję teraźniejszością – oświadczył wychowanek lizbońskiego Sportingu.