HomePiłka nożnaLeo Messi wraca do gry. Miami go potrzebuje

Leo Messi wraca do gry. Miami go potrzebuje

Źródło: Inter Miami

Aktualizacja:

Inter Miami za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych ogłasza powrót Leo Messiego. Ostatnie spotkanie Argentyńczyka miało miejsce 14 marca.

Leo Messi

Associated Press / Alamy Stock Photo

Kluczowy mecz

Leo Messi znalazł się kadrze meczowej na zbliżające się spotkanie z Colorado Rapids. Dla 36-latka może to być pierwszy mecz od 14 marca. Inter wygrał wtedy 3:1 z Nashville FC, kapitan zespołu zdobył nawet bramkę, ale z powodu urazu musiał opuścić boisko już w 50. minucie. Od tamtego momentu drużyna z Miami popadła w mały kryzys, ponieważ wygrała tylko jedno z czterech spotkań. Brak największej gwiazdy zespołu dawał się we znaki.

Podopieczni Gerardo Martino polegli między innymi w niezwykle istotnym starciu z meksykańskim klubem Monterrey. Pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Mistrzów CONCACAF zakończył się porażką zespołu z Florydy 1:2. Rewanż będzie miał miejsce już 11 kwietnia. Wszyscy w klubie nie ukrywają faktu, że te rozgrywki są na ten moment najważniejsze dla całego Miami. Powrót Messiego na tak kluczowe spotkanie to świetna wiadomość dla wszystkich kibiców, którzy liczą na to , że genialny Argentyńczyk poprowadzi Miami do drugiego trofeum w historii klubu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kacper Urbański pojedzie na Euro U21? “Na liście są też inni z pierwszej kadry”
Gigantyczna kasa w grze. Legia i Jagiellonia powalczą o miliony
Kolejny gigant chce Pululu! Lista zainteresowanych coraz dłuższa
Messi bohaterem Interu Miami. Piękny gol na wagę awansu [WIDEO]
Rodzinny wywiad po meczu z PSG. Matty Cash rozmawiał z… siostrą [WIDEO]
Piłkarze Chelsea już w Polsce. Po przylocie “zawiedli” kibiców
Hiszpanie rozpływają się nad Polakami. Piękne “laurki” dla Lewandowskiego i Szczęsnego
Bawełniana rocznica Siemieńca w Jagiellonii. O takich sukcesach nawet nie śnił. Nagrodą mecz z Betisem
Robert Lewandowski rywalizuje z Raphinhą? Polak zabrał głos!
Lewandowski i Szczęsny ocenieni po wielkim triumfie. Hiszpanie nie mają złudzeń!