Borek: Papszun może być sondowany
Tajemniczy wpis Zbigniewa Bońka na platformie “X” zawierający inicjały JM rozgrzał media. Wobec trwających poszukiwań nowego selekcjonera, spora część ludzi odebrała to jako sugestię, że Cezary Kulesza zamierza postawić na Jacka Magierę. Mateusz Borek wyjaśnił, że zamieszanie wzięło się z kompletnie przypadkowego spotkania Łukasza Wachowskiego z byłym trenerem Śląska na lotnisku we Wrocławiu. Dziennikarz dodał również, że pojawiają się sygnały, iż wkrótce analizowana może być kandydatura Marka Papszuna.
— Bardzo cicho jest póki co o Marku Papszunie w reprezentacji. Ale też wczoraj pojawiły się takie sygnały, że niewykluczone, iż w najbliższej przyszłości coś się bardzo mocno skonkretyzuje. Co do Jacka Magiery, o którym wczoraj Zibi pisał. Dosyć przypadkowo doszło do spotkania w lotnisku we Wrocławiu sekretarza generalnego PZPN-u z Jackiem Magierą. Panowie – na zdrowy rozsądek, gdyby ktoś chciał w tajemnicy rozmawiać z Jackiem Magierą, to nie na lotnisku, nie na oczach ludzi. Myślę, że na razie tematu Magiery w reprezentacji nie ma – mówił Mateusz Borek podczas programu Kanału Sportowego
— W federacji drapią się po głowie, nie wiedzą, co zrobić z projektem Jerzy Brzęczek, bo wypadło po prostu jedno ogniwo. Jest Kosta Runjaić, myślę, że za chwilę będzie sondowany też Marek Papszun. Musi coś się urodzić też wokół Janka Urbana, bo sobie na to zasłużył. Te wszystkie historie, że jest on za miękki i łagodny, to pic na wodę i fotomontaż. To facet bardzo kulturalny, lubiący ludzi, który pewne twarde stanowiska potrafi czasami przekazać w żołnierskich słowach. On nie musi latać po szatni z tacką i straszyć wszystkich – kontynuował dziennikarz.