Piłkarz, o którym mowa, nazywa się Romano Floriano-Mussolini, ale kibice wołają na niego “Floriani”. O urodzonym w 2003 roku prawym obrońcy zrobiło się głośno kilka lata temu, gdy został zawodnikiem Primavery Lazio. Sławy nie zawdzięczał jednak umiejętnościm piłkarskim, ani popularności matki, Alessandry Mussolini, która grywała w filmach, a także robiła karierę w polityce (dostała się nawet do europarlamentu). Floriani to prawnuk Benito Mussoliniego, przywódcy włoskiego ruchu faszystowskiego i sojusznika Adolfa Hitlera.
Romano Floriano-Mussolini jeszcze nie zdołał zadebiutować w pierwszej drużynie Lazio, więc rok temu został wypożyczony do drugoligowego Juve Stabia, którego patronackim klubem jest Juventus. W rozgrywkach Serie B prawnuk włoskiego dyktatora rozegrał 33 spotkania, strzelił gola i miał trzy asysty. Drugoligowiec chciał zatrzymać 22-latka na kolejny sezon, ale Lazio uznało, że da szansę graczowi, który wyceniany jest na 1,5 miliona euro.
W minionym sezonie Lazio zajęło siódme miejsce, więc nie zagra w europejskich pucharach. Latem nowym trenerem Lazio został Maurizio Sarri, który w przeszłości prowadził Napoli, Juventus, Chelsea czy właśnie Lazio.
