Jakub Błaszczykowski z pięknym gestem
Jakub Błaszczykowski wziął udział w sobotnim meczu legend Polski i Brazylii. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie zameldowali się nie tylko uznani gracze znad Wisły – tacy jak Artur Boruc czy Łukasz Piszczek – ale również wielkie nazwiska z Kraju Kawy. Kibice podziwiali przede wszystkim Ronaldinho, który zrobił olbrzymie wrażenie na wszystkich miłośnikach futbolu.
Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Na listę strzelców wpisali się Maciej Makuszewski (dwa gole), Diego Souza i Andre Santos. Biało-Czerwoni lepsi okazali się jednak w konkursie rzutów karnych. Świetną formę pokazał bramkarz Rafał Gikiewicz. Golkiper obronił dwie jedenastki rywali. Dla Polaków trafili Kamil Grosicki, Makuszewski, Thiago Cionek i Kamil Wilczek.
Po końcowym gwizdku kapitalnie zachował się natomiast Błaszczykowski. 109-krotny reprezentant Polski został jeszcze długo po zakończeniu spotkania i poświęcił swój czas kibicom. Rozdawał autografy i robił zdjęcia z fanami. Warto odnotować, że tylko on z polskiej drużyny zdobył się na taki gest. 39-latek znowu pokazał, dlaczego cieszy się takim szacunkiem i uznaniem wśród społeczności kibicowskiej.