Lech Poznań pracuje nad wzmocnieniami
Lech Poznań w czwartek oficjalnie potwierdził pozyskanie Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok, a więc najlepszego obrońcy minionego sezonu Ekstraklasy. To był pierwszy letni transfer mistrzów Polski, którzy rywalizację o Ligę Mistrzów rozpoczną od drugiej rundy eliminacji. W niej zmierzą się z lepszym z pary Egnatia – Breidablik.
W piątek piłkarze Lecha rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu, a trener Niels Frederiksen spotkał się z dziennikarzami. Na briefingu prasowym padło pytanie o kolejne transfery!
– Poszukujemy wzmocnień w każdej z formacji w polu, a więc obronie, drugiej linii i na pozycji napastnika. Przeprowadziliśmy już pierwszy transfer, od dawna pracujemy także nad pozostałymi ruchami i jestem pewien, że są one tylko kwestią czasu. Pozostaję dobrej myśli i czuję przekonanie, że będziemy dysponować bardzo silną kadrą – powiedział szkoleniowiec cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Duńczyk odniósł się także do transferu Skrzypczaka. – Cenię tego piłkarza, w ubiegłym sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony, zarówno w rozgrywkach europejskich jak i na polskich boiskach. Jestem bardzo szczęśliwy, że tak mocno wyróżniający się na swojej pozycji zawodnik do nas trafia. Czeka go oczywiście twarda walka o miejsce w składzie, ale naturalnie oceniamy, że będzie w stanie występować u nas w wyjściowej jedenastce. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, czeka nas jesienią około 33 meczów. To oznacza, że w tej części sezonu rozegramy praktycznie tyle spotkań, co przez całą poprzednią kampanię. Potrzebujemy w związku z tym wielu jakościowych zawodników i jak najszerszej kadry – przyznał.