Skorża jednak nie dla reprezentacji?
Od kilku dni Maciej Skorża był wskazywany w roli głównego faworyta do objęcia reprezentacji Polski po Michale Probierzu. Choć sam nie deklarował otwarcie chęci przyjęcia takiej propozycji, to wszystko wskazywało na to, że Cezary Kulesza będzie mocno zabiegał o jego zatrudnienie.
W trakcie piątkowego programu “Tylko Sport” Mateusz Borek przekazał najnowsze wieści nt. sytuacji Skorży. Okazuje się, że kwestia jego nominacji na stanowisko selekcjonera może być bardzo trudna do realizacji.
– Nie będzie łatwo przekonać Macieja Skorży. Jest bardzo mocno związany ze słowem, które dał japońskiemu klubowi. Na teraz nie wygląda mi to tak, jakby miało się udać i federacja była w stanie go pozyskać – powiedział.
Borek dodał, że cała sytuacja jest mocno dynamiczna. – Dwa dni temu wyglądało to inaczej. Trener był na tak, chciał rozmawiać z klubem, ale pewnie sobie to przemyślał, wziął pod uwagę m.in. kwestie rodzinne i sprawa się zmieniła. To może być bardzo trudne do zrealizowania – skwitował.
Kulesza ma opcje rezerwowe
Taki obrót spraw powoduje, że w gronie głównych kandydatów są inni trenerzy. “Przegląd Sportowy” w piątkowy poranek przekazał, że Cezary Kulesza ma dwie opcje “rezerwowe”, jeśli rozmowy z Maciejem Skorżą nie dadzą efektów. Chodzi o Nenada Bjelicę i Jana Urbana. Borek dodał, że według jego informacji w tym gronie może również znajdować się Kosta Runjaić.