Reprezentacja Polski musi się podnieść mentalnie
Reprezentacja Polski w ostatnich miesiącach nie prezentuje się należycie. W 2025 roku Biało-Czerwoni co prawda wygrali dwa mecze eliminacyjne do mistrzostw świata (1:0 z Litwą i 2:0 z Maltą) oraz sparing z Mołdawią (2:0), ale przegrali bardzo ważne spotkanie kwalifikacyjne z Finlandią (1:2).
Od dłuższego czasu można odnieść wrażenie, że reprezentanci nie prezentują odpowiedniej dyscypliny mentalnej. Zdarzają im się błędy związane z brakiem koncentracji, a wypowiedzi niektórzych piłkarzy, na przykład słowa Jakuba Kamińskiego o myśleniu na temat wakacji przy okazji meczu w Helsinkach, pokazują, że nie wszyscy potrafią należycie zaprogramować głowę na mecze drużyny narodowej.
Odbudować morale i wskrzesić wiarę w siebie
W programie “Tylko Sport” na “Kanale Sportowym” poruszono temat ewentualnego sięgnięcia po pomoc psychologa sportowego. Miałby on pomóc reprezentacji w odbudowaniu kondycji mentalnej i podniesieniu ogólno-zespołowego morale.
– Zastanawiam się, czy reprezentanci nie powinni popracować trochę nad aspektami psychologicznymi. Uważam, że dobrze by było, gdyby odbyło się chociaż kilka zajęć z psychologiem sportowym, który podniósłby morale tego zespołu i pozwoliłby kadrowiczom uwierzyć w siebie. Wielkość sportowców wychodzi w momentach kryzysowych. Gdy idzie dobrze, każdy sobie radzi. Gdy jednak pojawia się presja otoczenia, trzeba potrafić się z tego wyłączyć i uwierzyć w siebie – przyznał Maciej Turski.
– Odpowiedzialność to jedno, ale trzeba – mówiąc po piłkarsku – wziąć piłkę i grę na siebie. (…) Jeśli chodzi o psychologa, zgoda, ale w odpowiednich proporcjach i na własną rękę – dodał Mateusz Borek.
– Wojciech Szczęsny mówił o tym przed barażowym meczem z Walią. Zachęcał kadrowiczów, żeby w końcu pokazali w spotkaniu reprezentacji to, jak grają w klubach. W ostatnim czasie w zasadzie nigdy tego nie było w drużynie narodowej – wtórował Adam Sławiński.
Cały program do obejrzenia poniżej.