Cezary Kulesza ma na oku zagranicznych szkoleniowców
Cezary Kulesza ma przed sobą bardzo ważną decyzję. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej musi znaleźć nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Trener, który zostanie wybrany będzie miał niezwykle trudne zadanie. Po porażce 1:2 z Finlandią i tzw. “aferze opaskowej” można uznać, że Biało-Czerwoni pogrążają się w kryzysie.
Kulesza otwarcie przyznaje, że następcą Michała Probierza powinien być Polak. Wiadomo już, że numerem jeden na liście życzeń prezesa PZPN jest Maciej Skorża. Mówi się, że rozmowy z trenerem Urawy Red Diamonds już się rozpoczęły. Były prezes Jagiellonii Białystok ma też plan awaryjny. Jeśli Skorża odrzuci propozycję, zwróci się do Jerzego Brzęczka.
Pojawiają się jednak doniesienia, że praca z reprezentantami Polski przyciąga wielu zagranicznych szkoleniowców. W gronie trenerów zainteresowanych przejęciem kadry wymienia się m.in. Garetha Southgate’a, Carlosa Queiroza i Miroslava Klose. Wydaje się jednak, że żaden z tych kandydatów nie będzie mógł liczyć na angaż. Według “Przeglądu Sportowego Onet” Kulesza bierze pod uwagę tylko tych szkoleniowców, którzy już pracowali w Polsce. Mowa o Koście Runjaiciu i Nenadzie Bjelicy.
W swojej karierze trenerskiej Runjaić prowadził Legię Warszawa i Pogoń Szczecin. Z kolei Bjelica prowadził Lecha Poznań w latach 2016-2018. Można zakładać, że łatwiejsze będą rozmowy z Chorwatem. 53-latek szuka pracy od grudnia zeszłego roku. Jego ostatnim klubem było Dinamo Zagrzeb. Jeśli chodzi o Runjaicia, Niemiec wciąż ma ważny kontrakt z Udinese Calcio.