Wisła Kraków chce wzmocnić atak
Mówimy o 24-letnim lewym skrzydłowym, który w ostatnim sezonie trzeciej ligi hiszpańskiej strzelił sześć goli i zanotował cztery asysty. Choć najczęściej operował na lewej flance, to jest na tyle wszechstronny, że może również występować po prawej stronie lub na środku ataku. Był podstawowym zawodnikiem Zamory CF, drużyny, która zakończyła ostatecznie zmagania na dziewiątym miejscu tabeli. Jednym z jego największych atutów jest drybling: zaliczał średnio 3,3 udanego dryblingu na mecz przy ich wysokiej skuteczności (65%).
Należy również odnotować, że to piłkarz, któremu wraz z końcem czerwca wygasa kontrakt. Będzie zatem wolnym agentem, więc Wisła Kraków nie musiałaby płacić żadnej kwoty odstępnego za jego zakontraktowanie. W takim wypadku rzeczywiście możemy mówić o potencjalnie solidnym wzmocnieniu. Piotr Koźmiński z Goal.pl informuje, że temat Rafy Tresaco pojawił się w biurach Białej Gwiazdy, choć nic rzecz jasna nie jest póki co przesądzone.
W międzyczasie zespół Mariusza Jopa rozpoczął już przygotowania do następnej kampanii. Zawodnicy przeszli testy wydolnościowe i badania, a w środę wyjadą na zgrupowanie do Woli Chorzelowskiej. Tam rozegrają mecze kontrolne z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i Puszczą Niepołomice. Następnie zmierza się także ze Stalą Mielec, Slovanem Bratysława i Ruchem Chorzów.
Poprzedni sezon Wisła Kraków zakończyła na czwartym miejscu tabeli zaplecza Ekstraklasy. Dostała się tym samym do baraży, choć odpadła z nich już w półfinale, przegrywając 0:1 z Miedzią Legnica.