“Iordanescu to człowiek zasad”
Po wielu dniach wyczekiwania, Legia Warszawa finalnie zamknęła kwestię następcy Goncalo Feio. Nowym szkoleniowcem stołecznego klubu został Edward Iordanescu. To trener doskonale znany w Rumunii – przez ponad dwa lata był selekcjonerem ich kadry narodowej. Prowadził również wiele rumuńskich zespołów, choć z wielu z nich szybko odchodził.
Pracę w FCSB zakończył po zaledwie dwunastu meczach, a w CFR Cluj odszedł po siedmiu miesiącach. Wcześniej pracował niespełna rok w Astra Giurgiu, czy trzy miesiące w CSKA Sofii. Temat ten poruszył Emanuel Rosu, rumuński dziennikarz sportowy, w rozmowie z portalem Legia.net.
— Jego pobyty w klubach nie zawsze były krótkie – miał w miarę długi i dobry okres w drużynie Gaz Metan oraz oczywiście z reprezentacją Rumunii. To człowiek zasad, który nie boi się mówić, co myśli. Jeśli uzna, że coś zagraża jego wizji pracy, potrafi wejść w konflikt z przełożonymi. Nie godzi się na kompromisy w sprawach, które uważa za kluczowe dla funkcjonowania drużyny – mówił. — Jego relacje z zarządami są zazwyczaj dobre, ale jak wcześniej wspomniałem – to człowiek zasad, który jeśli uzna, że działania zarządu źle wpływają na klub, nie boi się o tym głośno mówić, co czasem rodzi pewne problemy – kontynuował Rosu.
Przygotowania do nowego sezonu Legia Warszawa rozpocznie w poniedziałek, 16 czerwca.