Grzegorz Lato: To nie do pomyślenia
Czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski stało pod znakiem wielkich kontrowersji. Wszystko rozpoczęło się już wcześniej, gdy pod koniec maja Robert Lewandowski ogłosił, że nie weźmie udziału w zbliżającym się obozie kadry. Kapitan Biało-Czerwonych jako powód podawał zmęczenie fizyczne i mentalne po wyczerpującej kampanii. Niektórzy rozczarowali się jego decyzją, mając na względzie, że reprezentacja miała przed sobą bardzo ważne spotkanie z Finlandią.
Wszystko wybuchło jednak niedzielnym wieczorem, gdy pojawił się komunikat Michała Probierza o odebraniu Robertowi Lewandowskiemu opaski kapitana. Decyzją selekcjonera nowym liderem kadry został Piotr Zieliński. Chwilę po oświadczeniu trenera pojawił się wpis Lewego informujący o zawieszeniu kariery reprezentacyjnej do czasu, aż Michał Probierz będzie za nią odpowiedzialny. Postawę snajpera Barcelony w rozmowie z WP Sportowymi Faktami ostro skrytykował Grzegorz Lato.
— Dla mnie to ewenement w skali światowej. Nie do pomyślenia jest, że zawodnik sobie wybiera mecze reprezentacji, w których łaskawie zagra, a potem po odebraniu mu opaski szantażuje, że nie zagra w ogóle, dopóki Probierz będzie prowadził drużynę. To jest niedopuszczalne. Nie chcesz grać, to nie graj — stwierdziła legenda. — Powinien przeprosić trenera — zasugerował następnie.
Robert Lewandowski zadebiutował w reprezentacji Polski we wrześniu 2008 roku, za kadencji Leo Beenhakkera. Dobił od tego czasu do aż 158 występów w kadrze, strzelając w tych meczach 85 goli.