Żewłakow: Urban bardzo pasuje
Czwartkowym rankiem ukazał się komunikat Michała Probierza o rezygnacji ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Momentalnie wówczas ruszyła w mediach dyskusja na temat jego następcy. Cezary Kulesza chwilę później wyjawił, że jego zdaniem kadrę powinien objąć ktoś, kto jest już teraz z nią dobrze zaznajomiony. Reprezentacja walczy bowiem o awans na mundial i nie ma czasu, by trener spokojnie poznawał zespół. Marcin Żewłakow jest podobnego zdania.
— Jestem za polskim trenerem. Oscylowałbym między Janem Urbanem a Adamem Nawałką. Po to, by uratować te eliminacje musisz mieć, który już wie, co w tej trawie piszczy. Który już był obserwatorem tej kadry, który już ma pomysł jak porozmawiać z każdym zawodnikiem. Wie co działa, co nie działa, co trzeba zrobić. To powinien być trener, który patrząc na te wszystkie problemy reprezentacji układał sobie w głowie jak on by je rozwiązał. Jan Urban ma jeszcze tą powściągliwość jeśli mowa o wypowiedzi. Trener który panuje nad emocjami przekłada się też na zawodników. Pod względem doświadczenia, podejścia, wyobraźni, piłkarskim pomysłem – Jan Urban bardzo pasuje – mówił ekspert podczas programu Kanału Sportowego.
— Jan Urban udowodnił mi swoją ostatnią przygodą w Górniku Zabrze, że jest w stanie przełknąć ego, jakie też ma. Potrafi dogadać się na tyle z zawodnikiem, by to było z korzyścią dla zespołu. Jako trener klubowy pokazał, że w każdych warunkach, nawet tych utrudnionych, on jest cały czas taki sam. Nie zmienia stylu, podejścia do zawodników, czy do opinii publicznej. Selekcjoner kadry reprezentuje nas wszystkich i o to też trzeba umieć dbać i nie można tego pogwałcić. Na tym Michał Probierz tracił – kontynuował Marcin Żewłakow.
Jan Urban jako piłkarz zaliczył 57 występów w reprezentacji Polski. Przez rok był również asystentem Leo Beenhakkera w kadrze Biało-Czerwonych. Doświadczenie trenerskie zebrał w piłce klubowej, pracując między innymi w Legii, Osasunie, Lechu, Śląsku, czy Górniku Zabrze.