HomePiłka nożnaSceny na meczu polskiej młodzieżówki. Kibice “pozdrawiają” Probierza!

Sceny na meczu polskiej młodzieżówki. Kibice „pozdrawiają” Probierza!

Źródło: X [BuckaroBanzai]

Aktualizacja:

Kibice reprezentacji Polski podczas meczu Polska – Gruzja na młodzieżowym Euro „pozdrowili” z trybun Michała Probierza i PZPN. Padły niecenzuralne słowa, a to wszystko na oczach Cezarego Kuleszy.

Kanał Sportowy

Kibice dali znać, co sądzą o sytuacji w kadrze

Kibice z Polski byli obecni nie tylko na wtorkowym meczu z Finlandią w Helsinkach. Są również na spotkaniu Polska – Gruzja na młodzieżowym Euro na Słowacji. Do Żyliny udał się także Cezary Kulesza. Prezes PZPN podczas spotkania musi słuchać „pozdrowień” w kierunku PZPN i Michała Probierza. Kibice dali bowiem znać, co sądzą o sytuacji w kadrze, o czym informują obecni na stadionie dziennikarze.

Kibice reprezentacji najpierw „pozdrowili” PZPN, później krzyknęli „Probierz, Probierz, wy@&!dalaj” a na końcu skandowali „Robert Lewandowski”. Wszystko słyszał obecny na trybunach Cezary Kulesza – przekazał obecny na stadionie użytkownik BuckaroBanzai.

Te same okrzyki można było usłyszeć we wtorek w Helsinkach. To pokłosie fatalnej atmosfery wokół reprezentacji Polski. Wpłynęły na nią nie tylko ostatnie afery na linii Michał Probierz – Robert Lewandowski, ale też porażka w Helsinkach.

Kadra U-21 do przerwy remisuje z Gruzją.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lewandowski wprost o swojej przyszłości. „Muszę odpowiedzieć sobie na pytanie”
Lewandowski zaskoczył na konferencji. Borek: Lewy pokazał jaja
Szykują się zmiany w Wiśle. Jop zapowiada
Robert Lewandowski przemówił ws. swojej relacji ze Skorupskim!
Książka o Lewandowskim szeroko komentowana. Głos zabrał sam Lewy
Lewandowski skomentował swoją wizytę w USA! „To sukces całej Ojczyzny”
Kadra potrzebuje go w świetnej formie. Borek: On znowu musi być wielki
Ante Simundza skomentował plotki łączące go z Legią!
Kuciak nie rozumie powołania Tobiasza. „Nie zasługuje na to”
Echa wizyty Lewandowskiego w Nowym Jorku. Borek: Mało kto o tym wiedział