Szpilka nie zamierza krytykować Nawrockiego
Temat brania w przeszłości przez Karola Nawrockiego udziału w kibolskich ustawkach był regularnie podnoszony podczas tegorocznej kampanii prezydenckiej. Sam kandydat obywatelski postanowił w pewnym momencie niejako potwierdzić te doniesienia w rozmowie z Sławomirem Mentzenem. — Pan walczył w walkach 70 na 70 z tego co mi ludzie mówili, mamy trochę wspólnych znajomych – zagaił wówczas polityk Konfederacji.
— W różnych modułach, zawsze sportowych i szlachetnych walk, występowałem. Nie zawsze wychodziłem z nich zwycięsko, bo ten sport – jak każdy – wymaga oczywiście determinacji i tego, by być do takich walk przygotowanym. Ale lubiłem aktywność sportową, lubię dalej, cały czas trenuję. Te sportowe aktywności w jakimś sensie dały mi też charakter i gotowość do tego, by być dzisiaj kandydatem na urząd prezydenta – odpowiedział Karol Nawrocki.
Chwilę później media poinformowały, że Mentzen mówił o walce kiboli Lechii Gdańsk i Lecha Poznań z 25 października 2009 roku. Rzeczywiście była to walka siedemdziesięciu na siedemdziesięciu. Była to też o tyle niespotykana sytuacja, że “Kolejorz”, który nie zwykł przegrywać ustawek, tym razem przegrał. Kwestia ta została poruszona w wywiadzie Hubrta Kęski z Arturem Szpilką w Kanale Sportowym. “Szpila” przyznał, że nie ma zamiaru krytykować za to Karola Nawrockiego, bo sam w przeszłości brał udział w takich bitwach.
— Siedziałem wtedy w zakładzie karnym i czytałem o tym, mówiłem sobie: “Lech chyba przegrał pierwszą ustawkę”. Ja teraz nie będę rozmawiał na temat prezydentów, polityki. Na pewno ode mnie nie usłyszysz jakichś złych słów na ten temat, bo sam brałem udział w takowych akcjach. I tyle.
Program “Wieczór z Hubertem” którego gościem był Artur Szpilka można obejrzeć klikając w link poniżej.