Real naciska na transfer Zubimendiego
Real Madryt nie traci czasu na działanie. W ostatnich tygodniach na Santiago Bernabeu trafił Dean Huijsen i Trent Alexander-Arnold. Prowadzone są też rozmowy w sprawie transferu Alvaro Carrerasa z Benfiki Lizbona i 17-letniego Franco Mastantuono z River Plate.
Priorytetem Królewskich jest jednak sprowadzenie nowego środkowego pomocnika. Los Blancos muszą bowiem zastąpić Lukę Modricia, który rozstał się z gigantem po zakończeniu sezonu 2024/25. Choć hiszpańskie media łączyły z Realem wielu piłkarzy, dziennik “AS” przekonuje, że numerem jeden na liście życzeń jest Martin Zubimendi z Realu Sociedad.
Jest jednak pewien haczyk – coraz bliżej transferu reprezentanta Hiszpanii jest Arsenal. Władze madrytczyków doskonale wiedzą, że Kanonierzy mogą wydać na piłkarza 60 milionów euro – a więc tyle, ile wynosi jego klauzula odstępnego. Co więcej, wicemistrzowie Anglii mogą spełnić oczekiwania finansowe zawodnika. Mimo tego Xabi Alonso nie chce, by Real się poddawał. Jego zdaniem Zubimendi jest najlepszym wyborem dla wicemistrzów Hiszpanii. Los Blancos liczą na to, że 26-latek zmieni zdanie i postanowi dołączyć do Realu. Przekonać ma go m.in. znajomość z Alonso. Obaj panowie spotkali się już w rezerwach Realu Sociedad.
Jeśli chodzi o klauzulę odstępnego, Królewscy chcą nieco obniżyć kwotę. Zamierzają zaoferować ligowemu rywalowi wypożyczenie jednego z piłkarzy rezerw. W grę wchodzi nawet transfer jednego z zawodników pierwszego zespołu. Czas pokaże, czy Real dopnie swego. Wszystko zależy od Zubimendiego. Mówi się, że 26-latek wstrzymał rozmowy z Arsenalem.