Ostatnia szansa Czarnych Radom na utrzymanie
W ostatnich sezonach siatkarze Czarnych Radom często do samego końca walczyli o utrzymanie w PlusLidze. Przed rokiem zakończyli rozgrywki na przedostatnim, 15. miejscu, natomiast w obecnej kampanii od czwartej serii gier nieprzerwanie zamykali ligową stawkę. Czwartkowy mecz z Barkomem Każany Lwów był ostatnią szansą dla radomskiej drużyny na utrzymanie.
Aby zachować miejsce w PlusLidze, Czarni Radom musieli wygrać wyjazdowe spotkanie za trzy punkty. Jakikolwiek inny wynik niż 3:0 lub 3:1 sprawiał, że zespół prowadzony przez Waldo Kantora straci matematyczne szanse na zachowanie ligowego bytu. Sytuacja stała się jasna już po trzecim secie.
Czarni Radom żegnają się z PlusLigą
Choć pierwszą partię siatkarze z Radomia przegrali 19:25, w drugiej wrzucili wyższy bieg i odrobili straty. Wygrana 25:19 dawała im jeszcze szansę na zwycięstwo za trzy punkty. Gospodarze zaprzepaścili ich nadzieje w trzecim secie – wygrali go 25:21, zrzucając tym samym Czarnych z PlusLigi.
Dla gości tego spotkania jest to tym samym zakończenie trwającego 11 sezonów okresu gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mimo oficjalnego spadku, zdołali jeszcze sprawić swoim kibicom niespodziankę. Siatkarze z Radomia wygrali dwa kolejne sety i cały mecz 3:2, choć i tak rezultat ten nie uchronił ich przed spadkiem.
Barkom Każany Lwów – Enea Czarni Radom 2:3 (25:19, 19:25, 25:21, 21:25, 10:15)