Marc Andre ter Stegen chciał się zbuntować! Media donoszą
Marc Andre ter Stegen stracił większość sezonu z powodu poważnej kontuzji. Kiedy pod koniec kwietnia wrócił do zdrowia i treningów, Hansi Flick zdecydował, że mimo to do końca sezonu “jedynką” w bramce FC Barcelony będzie Wojciech Szczęsny. Polak bronił w kluczowych meczach, a Niemiec otrzymał tylko kilka szans w mniej ważnych spotkaniach. M.in. już po zapewnieniu sobie przez Barcelonę mistrzostwa.
Z Hiszpanii płyną sensacyjne wieści. Jak przekazał dziennikarz Xavi Torres w podcaście “Fourteen” decyzja Flicka nie spodobała się ter Stegenowi. Niemiec miał zagrozić, że nie poleci z drużyną na rewanżowy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Zachowanie bramkarza, który jest przecież jednym z kapitanów, miało negatywnie wpłynąć na atmosferę w szatni Barcelony.
Jaka przyszłość czeka ter Stegena? Sam Niemiec jeszcze kilka dni temu deklarował, że nie zamierza z Barcelony odchodzić. Może się jednak okazać, że będzie musiał zdecydować się na taki krok. Wiele wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny przedłuży kontrakt z klubem, a ponadto Barcelona zamierza pozyskać Joana Garcię. Przy takiej konkurencji Niemiec miałby mało szans na grę. Kataloński “Sport” twierdzi, że władze klubu jeszcze nie rozmawiały z reprezentantem Niemiec na ten temat. Sam zainteresowany ponoć zdaje sobie sprawę z tego, co może oznaczać hitowy transfer. Mimo tego chce zostać w Barcelonie i walczyć o swoje miejsce. Może się jednak okazać, że nie będzie mu to dane. Dziennikarze z Katalonii ujawnili, że z trudnej sytuacji ter Stegena skorzystać może Al-Hilal. Saudyjski gigant szuka nowego bramkarza. 33-latek jest na liście życzeń klubu już od końca sezonu 2023/24.