Patryk Klimala będzie grał w Korei Południowej
Patryk Klimala mógł być zadowolony z ostatnich miesięcy. We wrześniu zeszłego roku napastnik zamienił Śląska Wrocław na Sydney FC. 26-latek dołączył do australijskiego klubu na zasadzie wypożyczenia. W barwach giganta A-League Klimala zaliczył łącznie 31 występów, w których strzelił 17 goli i zanotował pięć asyst.
Mimo tego Sydney FC poinformowało, że snajper nie zostanie wykupiony. Przyszłość Klimali stanęła pod znakiem zapytania. Wydawało się, że 26-latek wróci do Śląska Wrocław, lecz szybko pojawiły się głosy, że spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy nie wiąże z nim przyszłości.
W ostatnich dniach głośno mówiło się zaś o tym, że piłkarz ekipy z Dolnego Śląska może zagrać w koreańskiego FC Seoul. Jak się okazało, transakcję udało się sfinalizować. W poniedziałek wrocławianie ogłosili, że Klimala zmienia klub na zasadzie transferu definitywnego. Według nieoficjalnych informacji spadkowicz z Ekstraklasy ma zarobić ok. 300 tysięcy euro. Po 17 meczach K League 1 zespół ze stolicy Korei Południowej zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli.
Patryk Klimala jest czwartym zawodnikiem, który opuszcza zespół z Wrocławia po spadku do Betclic 1. Ligi. Wcześniej z ekipą Ante Simundzy pożegnał się Jakub Świerczok, Henrik Udahl i Burak Ince. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec zmian w składzie drużyny z Dolnego Śląska.