HomePiłka nożnaWichniarek mówi wprost po finale LM. “Nie wiem, czy ktokolwiek…”

Wichniarek mówi wprost po finale LM. „Nie wiem, czy ktokolwiek…”

Źródło: Loża Piłkarska

Aktualizacja:

PSG po raz pierwszy w historii wygrało Ligę Mistrzów. Artur Wichniarek w „Loży Piłkarskiej” podsumował występ drużyny Luisa Enrique.

DEFODI IMAGES/NEWSPIX.PL

PSG nie dało szans Interowi. „Imponowali”

PSG w sobotni wieczór nie dało żadnych szans Interowi Mediolan w finale Ligi Mistrzów. Mistrzowie Francji nie dali żadnych szans swoim rywalem. Bohaterem paryżan został Desire Doue, który strzelił dwa gole. Ten mecz z pewnością przejdzie do historii europejskiego futbolu. Mecz zakończył się wynikiem 5:0, co jest najwyższym zwycięstwem w historii finałów Champions League.

W niedzielnej „Loży Piłkarskiej” na Kanale Sportowym nasi eksperci podsumowali występ paryżan. Artur Wichniarek był zachwycony zespołem Luisa Enrique. Przyznał, że nie wie czy dziś ktokolwiek jest w stanie pokonać PSG. – PSG imponowało determinacją do ostatnich sekund. Młody zespół, ale tam każdy chciał dodać coś od siebie do samego końca. Imponowali tempem. Nie wiem, czy ktokolwiek z Europy byłby wczoraj w stanie nawiązać równorzędną walkę z PSG – powiedział.

PSG rzeczywiście w sobotę było nie do zatrzymania. Zdaniem ekspertów i kibiców paryżanie zasłużenie sięgnęli po triumf w Lidze Mistrzów.

„Loża Piłkarska” do obejrzenia na Kanale Sportowym:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”