Ekstraklasa nie dla Wisły
Ekstraklasa nie dla Wisły Kraków. Biała Gwiazda pożegnała się z piłkarską elitą przed trzema laty. W tym roku dopiero po raz drugi załapała się do baraży o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W 2023 roku krakowianie odpadli już na etapie półfinału. Pokonała ich Puszcza Niepołomice, która ostatecznie zdobyła bilet do Ekstraklasy.
Kibice Białej Gwiazdy liczyli, że w tym roku ich ulubieńcy zdołają na poważnie powalczyć o powrót do elity. Tym bardziej, że w półfinale Wisła spotkała się z Miedzią Legnica, nad którą zgromadziła aż sześć punktów przewagi w rundzie zasadniczej. Spotkanie zostało też rozegrane na stadionie Wiślaków, więc zespół Mariusza Jopa miał wszystko, aby zrobić pierwszy krok w kierunku Ekstraklasy.
Sympatycy Białej Gwiazdy po raz kolejny jednak muszą przełknąć gorzką pigułkę. Podobnie jak dwa lata temu Wisła odpada z rywalizacji o awans już na etapie półfinału. Miedź wygrała w Krakowie 1:0 po kapitalnym trafieniu Michaela Kostki. Gospodarze długo walczyli o wyrównanie, mieli swoje okazje, obili nawet słupek i poprzeczkę bramki gości, ale ostatecznie do siatki nie zdołali posłać piłki.
Miedź powalczy o awans z Wisłą Płock
Na domiar złego Wisła w trakcie meczu straciła dwóch ważnych zawodników. Najpierw uraz wykluczył Angela Baenę, a potem koszmarnej kontuzji doznał Rafał Mikulec. Piłkarz gospodarzy ponoć złamał kość piszczelową. Na boisku musiała pojawić się wręcz karetka, żeby zająć się cierpiącym graczem Białej Gwiazdy.
Przypomnijmy, że w finale baraży o awans do Ekstraklasy już czeka Wisła Płock. Nafciarze wygrali 2:1 z Polonią Warszawa.