Najpierw wyjaśnijmy tło całej historii. Roberto Soldić w 2022 roku odszedł do federacji ONE Championship i tym samym zwakował pas. Kolejnym mistrzem wagi średniej KSW został Paweł Pawlak, gdy w 2023 roku pokonał na Stadionie Narodowym Tomasza Romanowskiego. Następnie “Plastinho” pokonał Michała Materlę oraz Damiana Janikowskiego.
I to właśnie przeciwko Janikowskiemu, w lipcu 2024 roku, Pawlak po raz ostatni był widziany w klatce. “Plastinho” miał wrócić na galę KSW 100, by bronić pasa przed Mamedem Chalidowem, ale ostatecznie wypadł z rozpiski przez problemy zdrowotne (Czeczen pokonał wówczas Adriana Bartosińskiego). Kibice MMA czekali teraz na starcie Pawlaka z Piotrem Kuberskim, który jest tymczasowym mistrzem. Ale do tej walki nie dojdzie. Przynajmniej na razie.
Pawlak o swojej sytuacji w KSW
Pawlak udzielił wywiadu portalowi “MyMMA.PL”, gdzie zdradził, że wciąż nękają go problemy zdrowotne. I zasugerował, że KSW może mu odebrać tytuł mistrzowski.
– Walka z Kuberskim? Mam się określić do końca maja generalnie, ale już się raczej określiłem. Po pierwsze, mój trener się na to nie zgodził. Po drugie, jest to bardzo szybki termin, bo to początek sierpnia. Ja już więc jakby określiłem, że tej walki nie będzie na ten sierpień. Oni mają naciski na to… To jest biznes. Co ja mam ci powiedzieć? Wiadomo, jestem mistrzem, coś tam osiągnąłem, ale dla KSW liczą się generalnie zyski też. Musi być mistrz, który panuje, który broni pasa (…) Dużo ludzi porównuje, że Parnasse nie bronił pasa dwa lata w KSW. Ale tak naprawdę on walczy cały czas w wyższej kategorii. Choć i tak uważam, że ten pas powinien mieć już dawno odebrany, bo nie może być tak, że ktoś jest wyżej w hierarchii, bo więcej biletów sprzedaje i tak dalej. Pas w kategorii 66 kg powinien być zwakowany – powiedział Pawlak.
– A czy mój pas może zostać odebrany? Myślę, że tak. Jestem mistrzem, który jest fajny, sympatyczny, ludzie mnie bardzo lubią, ale to jest tylko i wyłącznie biznes pod to, żeby też sprzedawać bilety, PPV. Bardziej pewnie Kuberski by im pasował, bo on to robi i regularnie walczy. (…) Nie walczę, więc jakim prawem mam mieć ten pas, jak są inni ludzie do tego, żeby walczyć.

Kto w takim razie mógłby stanąć do walki o pas z Kuberskim?
Prawdopodobnie zostanie nim Radosław Paczuski, który jest trzeci w rankingu i może pochwalić się trzema wygranymi z rzędu. A może KSW będzie chciało zestawi∂ Kuberskiego z Mamedem Chalidowem, dla którego mógłby to być ostatni taniec. Czeczen często zmienia zdanie ws. pasa mistrzowskiego, ale nie ma wątpliwości, że jakby chciał o niego zawalczyć, to KSW mogłoby zrobić ukłon w jego kierunku, choć ten lada moment skończy już 45 lat.