Finał Ligi Europy zawiódł
Finał Ligi Europy był w tym sezonie starciem 16. i 17. drużyny Premier League. Los tak chciał, że w decydującym pojedynku spotkały się zespoły, które w ostatnich miesiącach musiały walczyć z kryzysem. Zarówno Czerwone Diabły, jak i Koguty były krytykowane za swoją postawę w Premier League. Potrafiły jednak zachować dobrą dyspozycję na rozgrywki europejskie. Owocem tego był awans do finału LE.
W nim lepiej pokazali się gracze Spurs. Wygrali skromnie 1:0 po bramce Brennana Johnsona. Nie dość, że zainkasowali 6 milionów euro za triumf i wynagrodzili kibicom rozczarowujący sezon ligowy, to jeszcze uzyskali automatyczną przepustkę do następnej edycji zmagań w Lidze Mistrzów.
“Jeden z gorszych finałów w XXI wieku”
Sam mecz stał jednak na bardzo niskim poziomie. Nie brakowało głosów, że to jeden z najsłabszych finałów europejskich pucharów w ostatnich latach. W tym tonie wypowiedział się Piotr Domagała, dzienikarz “Viaplay” i “Kanału Sportowego”, w specjalnym pomeczowym studiu.
– W końcówce meczu liczyłem już, że to spotkanie zakończy się bez dogrywki. Gdybyśmy musieli oglądać jeszcze pół godziny tego starcia, załamałbym się. Może jestem młody, mam krótką pamięć, ale dla mnie to był jeden z gorszych finałów europejskich pucharów w XXI wieku – przyznał.
– United w drugiej połowie się starało. Tottenham, poza jedną kontrą, nie zrobił nic. To było zwycięstwo przepchnięte kolanem. Wygranych jednak się nie sądzi – dodał Piotr Domagała.
Cały program do obejrzenia poniżej.