HomePiłka nożnaPiłkarz Legii Warszawa nie składa broni. “Chcę udowodnić klubowi”

Piłkarz Legii Warszawa nie składa broni. „Chcę udowodnić klubowi”

Źródło: Blick/Przegląd Sportowy Onet

Aktualizacja:

Jean-Pierre Nsame ma za sobą nieudaną rundę w barwach Legii Warszawa. W rozmowie ze szwajcarskim portalem „Blick” Kameruńczyk zdradził, co myśli o powrocie na Łazienkowską.

Nsame

Pawel Bejnarowicz / PressFocus / NEWSPIX.PL

Jean-Pierre Nsame ma jasny cel

Jean-Pierre Nsame miał być nową gwiazdą PKO BP Ekstraklasy. Napastnik Legii Warszawa mógł się pochwalić trzema tytułami króla strzelców ligi szwajcarskiej. 32-latek był kluczowym piłkarzem Young Boys Berno. Choć wydawało się, że Kameruńczyk może pomóc Legii odzyskać upragniony tytuł mistrza Polski, po jednej rundzie zrezygnowano ze snajpera. W zimowym okienku transferowym Nsame trafił na wypożyczenie do szwajcarskiego FC St. Gallen.

Po powrocie do Super League 32-latek strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty w 12 występach. Od razu pojawiły się spekulacje na temat dalszej przyszłości snajpera. Władze FC St. Gallen są pod wrażeniem gry Kameruńczyka. Jest jednak pewien haczyk – za wykup trzeba zapłacić 450 tysięcy euro. Nie wiadomo, czy Szwajcarzy mogą sobie pozwolić na taki wypadek.

Oznacza to, że po zakończeniu sezonu 2024/25 Nsame może wrócić na Łazienkowską. Reprezentant Kamerunu twierdzi, że już nie może się doczekać drugiej szansy w Legii.

– Bardzo dobrze dogaduję się z ludźmi odpowiedzialnymi za klub. Także z nowym dyrektorem sportowym. Ciągle o mnie pytają. Byłem tam zbyt krótko, by odcisnąć swoje piętno. Chcę to zmienić. Chcę udowodnić klubowi, kibicom i sobie, że wciąż mam to, czego potrzeba. Moja historia z Legią to coś niedokończonego. A ja nie lubię niedokończonych spraw – powiedział piłkarz cytowany przez „Przegląd Sportowy Onet”.

W barwach stołecznego klubu Jean-Pierre Nsame zaliczył 10 występów, w których strzelił dwa gole. Napastnik szybko trafił na listę transferową legionistów. Goncalo Feio potrafił nawet publicznie skrytykować swojego podopiecznego.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mocne słowa Puchacza o byłym klubie! „Okłamali mnie”
Jednak nie Lewandowski? AC Milan rusza po zawodnika Juventusu!
Zaskoczenia nie było. Polak wśród największych niespodzianek w Bundeslidze!
Nsame tuż po diagnozie napisał do Żewłakowa! „Jeszcze zagram, zobaczysz”
Old Trafford się sypie! „Trochę się rozpada. Dach przecieka. Są tu szczury”
Boxing Day inny niż wszystkie! Tylko jeden mecz w Anglii
Z Grecji płyną nowe wieści nt. Drągowskiego. „Zielone światło”
Media: Ten klub chce Afimico Pululu! Oferta życia
Niegdyś grał w Śląsku Wrocław i Wiśle Kraków. Teraz został dyrektorem sportowym
Niespodziewana opcja do wzmocnienia obrony Barcelony. Kibice nie są zachwyceni