Ruben Amorim osiągał świetne wyniki w Sportingu, ale w listopadzie 2024 roku jest przygoda w lizbońskim klubie się zakończyła, bo otrzymał ofertę od Manchester United. Ale choć Portugalczyk poprowadził już zespół w 40 meczach, to Czerwone Diabły wciąż nie wróciły na właściwe tory. Manchester zajmuje dopiero – uwaga – 16. miejsce w Premier League. I tylko finał z Tottenhamem może uratować ten beznadziejny sezon. Choć Amorim jest akurat innego zdania.
– Ten mecz niczego nie zmieni w ocenie tego sezonu – stwierdził Portugalczyk. I dodał: – Nic nie zmieni, ale zarazem wszyscy wiedzą, że wygranie Ligi Europy pomoże nam w budowaniu zespołu w przyszłości. Musimy ten klub przywrócić na szczyt. Za nami naprawdę trudny sezon.
A co miał do powiedzenia trener Tottenhamu?
– Przyszedłem do klubu z jasnymi celami i starałem się jak najlepiej trzymać tego procesu, aby doprowadzić klub do pozycji, w której może walczyć o trofea, a jednocześnie odmłodzić skład i zmienić styl gry. To było uczciwe zadanie z wieloma wyzwaniami po drodze. Przy tak dużej grze istnieje możliwość wypełnienia przynajmniej głównego zadania, które mi powierzono, czyli przyniesienia klubowi trofeum – stwierdził Ange Postecoglou.
Droga do finału
Manchester United zajął trzecie miejsce w fazie ligowej. Punkt więcej zdobyły Lazio i Athletic Bilbao. W fazie pucharowej Czerwone Diabły pokonały Real Sociedad (5:2 w dwumeczu), Lyon (7:6) oraz Athletic Bilbao (7:1).
Z kolei Koguty były czwarte w fazie ligowej, tuż za MU. A w fazie pucharowej Tottenham ograł kolejno: AZ Alkmaar (4:1), Eintracht (2:1), Bodo/Glimy (5:1)
Przewidywane składy
Tottenham:
Vicario; Pedro Porro, Romero, Van de Ven, Udogie; Sarr, Bissouma, Bentancur; Johnson, Solanke, Richarlison
Manchester United:
Man Utd: Onana; Yoro, De Ligt, Maguire; Mazraoui, Ugarte, Casemiro, Dorgu; Diallo, Højlund, Fernandes
Finał Ligi Europy odbędzie się w środę 21 maja o 21:00 na Estadio San Mames w Bilbao.