Kamil Stoch kończy karierę. Na pożegnanie medal?
Kamil Stoch oficjalnie ogłosił, że nadchodzący sezon zimowy będzie jego ostatnim. Trzykrotny mistrz olimpijski w marcu 2026 roku zakończy więc swoją wielką i pełną sukcesów karierę. Do kolejnego sezonu, podobnie jak do minionej zimy, będzie przygotowywał się pod okiem Michala Doleżala. Zdaniem Apoloniusza Tajnera Stocha w ostatnim sezonie stać na wielki sukces! Zwłaszcza że zdaniem byłego prezesa PZN atmosfera w kadrze będzie w tym roku lepsza.
– Naszym skoczkom brakowało w ostatnim czasie dobrej atmosfery w zespole. To jest taka niewidzialna siła, która pozwala zawodnikom osiągać największe sukcesy. Myślę, że teraz Maciusiak i Doleżal mogą poprowadzić Kamila do sukcesu, bo go znakomicie znają. Niedawno się z nim widziałem i mówił, że do kadry wróciła dobra atmosfera. Znowu jest ta wiara. I tą wiarą właśnie mogą skakać kilka metrów dalej, których brakowało w ostatnim sezonie. Uważam, że Kamil jest w stanie zdobyć medal i tego mu życzę – powiedział w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.
Tajner porównał także sukcesy Stocha i Małysza. – Jeżeli chodzi o wyniki sportowe, to przebił. Trzech złotych medali ZIO nic nie przebije. Tego Małysz nie miał. Natomiast jeśli chodzi o ten ogień zainteresowania skokami, to z kolei nic nie przebije czasów Adama Małysza. Choć osiągnięcia Adama też były wybitne i bardzo zaskakujące. Małysz otworzył drogę do rozwoju skoków narciarskich. I na koniec kariery Małysza mówiło się, że drugi taki będzie za 100 lat, a się okazało, że jego następca już jest. Pamiętamy ten słynny konkurs w Planicy, który był dla Polaków symboliczną zmianą pokoleniową – powiedział.