Śląsk Wrocław może stracić Assada Al-Hamlawiego
Śląsk Wrocław niedawno spadł oficjalnie z Ekstraklasy. Na dwie kolejki przez końcem rozgrywek drużyna Ante Simundzy plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli i traci aż osiem punktów do bezpiecznej pozycji. W ostatnich seriach gier Trójkolorowi zmierzą się jeszcze z Jagiellonią Białystok oraz Puszczą Niepołomice.
Szefowie Śląska w letnim okienku transferowym będą musieli się bardzo nagimnastykować, żeby zatrzymać w swoich szeregach wyróżniających się zawodników. Niedawno pisaliśmy, że spore zainteresowanie wzbudza pomocnik Peter Pokorny. Nie jest również tajemnicą, że napastnik wicemistrza Polski Assad Al-Hamlawi również mógły stanowić łakomy kąsek dla wielu klubów.
Wysoka klauzula odstępnego
24-latek do Wrocławia sprowadził się w zimowym okienku transferowym. Jego dobra forma strzelecka pozwoliła kibicom Śląska marzyć o utrzymaniu trochę dłużej, choć i tak 6 bramek zdobytych dotychczas przez Palestyńczyka nie wystarczyło do uratowania klubu. Al-Hamlawi udowodnił jednak, że zna się na strzelaniu goli. Trójkolorowi zabezpieczyli się przed szybkim odejściem snajpera z drużyny.Jagi
Piotr Koźmiński podaje, że w kontrakcie 24-latka jest wpisana klauzula odstępnego na poziomie miliona euro. Dla wielu klubów z Ekstraklasy taka kwota zdecydowanie przekracza ich możliwości. Bardziej prawdopodobny byłby już transfer zagraniczny. Na razie jednak Palestyńczyk jest piłkarzem Śląska. Jego umowa obowiązuje aż do 30 czerwca 2027 roku.