W 2019 roku Santos sprzedał Rodrygo do Realu Madryt za 45 milionów euro. Do tej pory reprezentant Brazylii rozegrał dla Królewskich 267 meczów, strzelił 68 goli, zanotował 50 asyst i zdobył aż 13 trofeów, w tym dwie Ligi Mistrzów i trzy mistrzostwa Hiszpanii. W obecnym sezonie jego rola była nieco marginalizowana po przyjściu Kyliana Mbappe, a jednak i tak zdołał wystąpić w 50 spotkaniach, strzelić 13 goli i mieć 10 asyst.
Wygląda jednak na to, że jego przygoda w Madrycie dobiega końca. “Marca” twierdzi, że 24-latek, którego kontrakt wygasa dopiero w 2028 roku, już tego lata zamierza odejść z klubu. – Relacje Brazylijczyka z resztą drużyny uległy wyraźnemu pogorszeniu – donosi Radio MARCA. Być może jego nowym zespołem będzie Arsenal, który chce wzmocnić ofensywę.
Rozczarowujący sezon Real
“Obecny sezon Królewskich można rozpatrywać w kategoriach wielkiego rozczarowania. Po przegranym niedzielnym Klasyku nikt już nie ma wątpliwości, że mistrzostwo ligowe padnie łupem Barcelony. W Lidze Mistrzów zespół Carlo Ancelottiego został wyeliminowany już na etapie ćwierćfinału, po bolesnej porażce 1:5 w dwumeczu z Arsenalem. Finał Pucharu Króla obfitował w kolejną przegraną z Dumą Katalonii, która zawsze zostawia gorzki posmak. Jedyne dopisane przez Real Madryt po tej kampanii trofea to Superpuchar Europy i Puchar Interkontynentalny. Umówmy się: miało to wyglądać całkowicie inaczej” – pisze Daniel Franosz i zastanawia się, jak może wyglądać Real w przyszłym sezonie.