Robert Lewandowski może mieć problemy w przyszłości
Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia półścięgnistego w meczu z Celtą Vigo. Polak musiał opuścić m.in. mecz z Realem Madryt w finale Pucharu Króla. Wydawało się, że gwiazdę ominie także dwumecz z Interem Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje jednak na to, że 36-latek zdąży na spotkanie rewanżowe. Podczas konferencji prasowej Hansi Flick przekazał, że napastnik znajdzie się na ławce rezerwowych Blaugrany. Niemiec był pod wrażeniem tego, jak krótko trwała rehabilitacja “Lewego”.
Przed meczem hiszpańskie media przekazały, że Lewandowski chciałby zacząć mecz w wyjściowym składzie. Wydaje się jednak, że Flick postawi na Ferrana Torresa. O możliwych konsekwencjach uporu Polaka opowiedział dr Krzysztof Jamke.
– Uraz może się pogłębić. Ponadto, blokada osłabia tkankę łączną. Mięsień może być tak obciążony, że może się częściej “odzywać”. Z drugiej strony, mówmy o prawie 37-letnim zawodniku, który rozgrywa kolejny “sezon życia”, więc zważono ryzyko i uznano, że liczy się “tu i teraz” – przekonywał w rozmowie z portalem “WP Sportowe Fakty”.
– Myślę, że potrzeba chwili, potrzeba jego obecności jest na tyle duża, że prawdopodobnie zdecydowano się na inne działania poza naturalnymi, czyli na blokadę. One są w stanie przyspieszyć regenerację, ale w dłuższej perspektywie wpływają negatywnie na tkankę – dodał.
Mecz Inter Mediolan – FC Barcelona rozpocznie się 6 maja (wtorek) o godzinie 21:00.