Real naciska na Liverpool w sprawie Alexandra-Arnolda
Real Madryt dopiął swego. Od kilku tygodni mówiło się, że transfer Trenta Alexandra-Arnolda z Liverpoolu jest kwestią czasu. W poniedziałek reprezentant Anglii potwierdził zmianę klubu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym samym boczny obrońca opuszcza zespół, w którym spędził całą swoją karierę.
Anglik ma dołączyć do swoich nowych kolegów na początku sezonu 2024/25. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca. Następnego dnia 26-latek będzie mógł przejść do Realu jako wolny zawodnik. Rzecz w tym, że Królewscy chcą, by Alexander-Arnold zaczął przygotowania z drużyną 1 czerwca. Wszystko po to, by gwiazda Liverpoolu mogła pomóc Realowi na Klubowych Mistrzostwach Świata, które zaczynają się 14 czerwca.
Władze Los Blancos doskonale zdają sobie sprawę z tego, że trzeba będzie zapłacić Liverpoolowi. Według Bena Jacobsa mistrzowie Hiszpanii przygotowali już ofertę o wysokości 500 tysięcy euro. Ekipa z Anfield chce jednak dostać więcej pieniędzy za bocznego obrońcę. Real musi więc złożyć Liverpoolowi lepszą propozycję, jeśli chce, by The Reds pozwolili zawodnikowi odejść przed końcem kontraktu.
Czas pokaże, co w tej sytuacji zrobią Madrytczycy. Na tym jednak nie kończą się pytania dotyczące Realu. Wciąż nie wiadomo, kto będzie prowadził zespół podczas Klubowych Mistrzostw Świata. Według nieoficjalnych informacji Real nie będzie już mógł liczyć na Carlo Ancelottiego, który wkrótce zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii.