Nicola Zalewski nie zamierza odchodzić z Interu
Nicola Zalewski dość nieoczekiwanie przeszedł do Interu Mediolan pod koniec zimowego okienka transferowego. Choć kibice i eksperci zastanawiali się, czy Polak będzie dostawał szanse od Simone Inzaghiego, Włoch szybko przekonał się do wahadłowego. Piłkarz wypożyczony z Romy często wchodził na boisko z ławki rezerwowych.
W sobotę Zalewski znalazł się w wyjściowym składzie Nerazzurrich na mecz z Hellasem Verona. Inzaghi chciał bowiem oszczędzać kluczowych graczy Interu przed rewanżowym starciem z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów. 23-latek zebrał dobre recenzje we włoskich mediach, a Inter ostatecznie wygrał spotkanie 1:0. Po meczu reprezentant Polski udzielił wywiadu stacji “Sky Sports”. Co ciekawe, wahadłowy potwierdził, że nie chce wracać do Romy.
– Musimy myśleć o kolejnym meczu. Zwycięstwo było dla nas ważne dlatego, że musimy pozostać w grze o tytuł. Teraz będziemy myśleć o wtorku. Chcę zostać, nigdy temu nie zaprzeczałem. Bardzo dobrze się wkomponowałem dzięki wyjątkowej grupie – powiedział Zalewski.
Wszystko wskazuje na to, że życzenie wychowanka Giallorossich wkrótce się spełni. Coraz głośniej mówi się o tym, że Inter Mediolan postanowił skorzystać z prawa wykupu piłkarzy. Włoski gigant miał nawet zacząć rozmowy z Romą. Na razie Nerazzurri skupiają się jednak na walce o tytuł mistrza Włoch. Po 35 meczach podopieczni Simone Inzaghiego tracą trzy punkty do Napoli.