Odmienne oceny Zalewskiego i Zielińskiego. Jeden „żywiołowy”, drugi „meczący”

Inter wciąż w walce o tytuł

Po kilku wpadkach i nieoczekiwanych stratach punktów, Inter Mediolan mocno skomplikował sobie sytuację w tabeli Serie A. Wraz ze świetną skutecznością Napoli, drużyna Simone Inzaghiego spadła na drugie miejsce, ale w dalszym ciągu liczy się w walce o mistrzostwo.

W sobotni wieczór, na kilka dni przed rewanżowym starciem z FC Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów, ekipa z Mediolanu rywalizowała u siebie z Hellasem Werona. Inter nie zachwycił, ale dopisał do swojego konta cenne trzy punkty po trafieniu Kristjana Asllaniego z rzutu karnego w 9. minucie.

Inzaghi wystawił na ten mecz dość zmieniony skład, a szansę od pierwszych minut dostali obaj reprezentanci Polski – Nicola Zalewski i Piotr Zieliński. Pierwszy z nich przebywał na murawie do 84. minuty, natomiast drugi został zmieniony kwadrans wcześniej.

Zalewski chwalony, Zieliński ze średnimi ocenami

Szczególnie dobre recenzje we włoskiej prasie dostał Zalewski, którego włoski Eurosport wybrał najlepszym piłkarzem meczu i wystawił mu notę 6,5. „Skrzydłowy wypożyczony z Romy jest autorem występu pełnego osobowości i pomysłowości, służąc swoim kolegom z drużyny cennymi podaniami i akrobatycznymi zagraniami” – napisano.

Również 6,5 obok nazwiska Zalewskiego pojawiło się w recenzjach w „La Gazzetta dello Sport” oraz „Sport Virgilio”. Drugi z dzienników napisał, że „był najbardziej żywiołowy, a swoimi dryblingami uprzyjemniał oglądanie kibicom, którzy licznie kupili bilety„.

Nieco mniej pozytywnie został z kolei oceniony Piotr Zieliński, któremu „LGdS” wystawiła ocenę 5,5. „Nie popełnia błędów, ale nie poddaje się też emocjom podczas gry, w którą powinno grać się jak muzyk. On gra na jedną nutę” – napisano. „Bardzo męczący powrót, również ze względu na rytm drużyny, która praktycznie cała nowa, gra razem po raz pierwszy i dlatego walczy o naoliwione mechanizmy i szybkość. Bez niesławy i bez pochwał” – czytamy z kolei w serwisie leggo.it.