Trener Śląska nie gryzie się w język. „Szczerze? Wolałbym tego nie komentować”

Ante Simundza: Rośniemy jako drużyna

Śląsk Wrocław zrobił ważny krok w walce o utrzymanie, wygrywając 3:1 z Zagłębiem Lubin w 31. kolejce Ekstraklasy. Choć wrocławianie ciągle znajdują się w strefie spadkowej, to udało im się wyprzedzić zarówno Stal Mielec, jak i Puszczę Niepołomice. Trener Ante Simundza na pomeczowej konferencji prasowej podkreślał, że jest przede wszystkim zadowolony z dalszego notowania progresu przez zawodników.

— Nie wiem, czy zaczniemy nową serię bez porażki, ale jestem bardzo zadowolony z takiego zwycięstwa. Dla mnie ważne, że rośniemy jako drużyna. W piątek na treningu mieliśmy taką sytuację, której szczegółów nie chcę zdradzać, ale to był taki nasz moment – powiedział 53-letni szkoleniowiec, cytowany przez Karola Bugajskiego. Słoweński trener otrzymał również pytanie o wymienioną za 770 tysięcy złotych murawę na Stadionie Wrocław.

— Uważacie, że była dobrej jakości? Szczerze, wolałbym tego nie komentować – odpowiedział Simundza, jasno sugerując, że jest efekt wcale go nie powalił. Przypomnijmy, że murawa na wrocławskim obiekcie została wymieniona ze względu na zbliżający się finał Ligi Konferencji Europy. Już 28 maja zostanie rozegrane spotkanie o ten puchar.

Śląsk Wrocław w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze (09.05). Następnie zagra przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok (16.05), by później zakończyć sezon wyjazdowym spotkaniem z Puszczą Niepołomice (24.05).