Tymoteusz Puchacz żegna się z Championship
Tymoteusz Puchacz dołączył do Plymouth Argyle w zimowym okienku transferowym. Choć po transferze reprezentant Polski cieszył się zaufaniem ze strony trenera Mirona Muslicia, w ostatnich tygodniach wypadł z wyjściowej jedenastki. W sobotę nie było go nawet w kadrze meczowej na arcyważne spotkanie z Leeds United, które zapewniło sobie bezpośredni awans do Premier League. W ostatniej kolejce Championship “Pielgrzymi” potrzebowali zarówno wygranej, jak i odpowiednich wyników w innych meczach.
Przez chwilę wydawało się, że może mieć miejsce cud. W 18. minucie Plymouth objęło prowadzenie po golu samobójczym Sama Byrama. Po przerwie inicjatywę przejęli goście. Osiem minut po zmianie stron do wyrównania doprowadził Wilfried Gnonto. Z kolei w doliczonym czasie gry gospodarzy dobił Manor Salomon. Dzięki wygranej ekipa prowadzona przez Daniela Farke wygrała drugą ligę angielską.
Zespół Tymoteusza Puchacza zakończył sezon z 46 punktami na koncie. Do utrzymania podopiecznym Mirona Muslicia zabrakło zaledwie trzech “oczek”. Wszystko wskazuje na to, że po spadku do League One (trzeci poziom rozgrywkowy – red.). Plymouth nie będzie próbowało zatrzymać reprezentanta Polski na dłużej. Po zakończeniu sezonu 2024/25 boczny obrońca wróci zatem do niemieckiego Holstein Kiel, które walczy o utrzymanie w Bundeslidze.
Oprócz Leeds United bezpośredni awans do Premier League wywalczyło sobie Burnley. W barażach zagra Sheffield United, Sunderland, Coventry City i Bristol City.