Domniemane przestępstwa
Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, hiszpańska policja przeszukiwała biura RFEF oraz nieruchomości Luisa Rubialesa w związku z podejrzeniem popełniania przestępstwa w zakresie korupcji w biznesie, nieuczciwej administracji i praniem pieniędzy. Wszystko dotyczyło umowy o organizacji Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej, na mocy której federacja ma otrzymać 40 milionów euro wpływów rocznie. Akcja służb poskutkowała zatrzymaniem siedmiu osób, a kolejne pięć objęto dochodzeniem.
Podano też wtedy do wiadomości publicznej, iż były prezes związku zostanie zatrzymany przez policję niezwłocznie po przybyciu do kraju, poza granicami którego wówczas się znajdował. Luis Rubiales zdecydował się na skrócenie swojego pobytu na Dominikanie i w środę wrócił do Hiszpanii, gdzie na lotnisku w Madrycie został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Obecnie jest przesłuchiwany. Zgodnie z literą prawa policja ma 72 godziny na przekazanie go sądowi lub wypuszczenie go.
Przypomnijmy, że Luis Rubiales przestał pełnić funkcję prezesa federacji, składając jesienią ubiegłego roku rezygnację, po wywołaniu międzynarodowego skandalu. Po finale kobiecych mistrzostw świata, w oczekiwaniu na ceremonię wręczenia nagród, pocałował w usta jedną z zawodniczek bez jej zgody. Wobec 46–letniego mężczyzny będzie toczył się w tej sprawie proces sądowy. Prokuratura postawiła mu zarzuty za domniemaną napaść na tle seksualnym i domaga się kary 2,5 roku więzienia.