HomeExtraLechia Gdańsk bez licencji. Klub szykuje odwołanie. Oto nowe wieści

Lechia Gdańsk bez licencji. Klub szykuje odwołanie. Oto nowe wieści

Źródło: Kanał Sportowy/Lechia Gdańsk

Aktualizacja:

Lechia Gdańsk nie otrzymała licencji na grę w kolejnym sezonie w Ekstraklasie. Klub szykuje odwołanie do PZPN, na które ma pięć dni. W Lechii wszyscy zachowują pozorny spokój, choć za kulisami było gorąco.

MATEUSZ SLODKOWSKI / CYFRASPORT/NEWSPIX.PL

Lechia Gdańsk nie otrzymała licencji. Trwają prace nad odwołaniem

Lechia Gdańsk w ostatnich miesiącach wielokrotnie miała problemy finansowe i organizacyjne. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy klub dwukrotnie miał zawieszaną licencję na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przed procesem licencyjnym na sezon 2025/26 w Gdańsku panował jednak spokój. Wszystkie konieczne do uzyskania licencji spłacono, a także podpisano ugodę z byłym piłkarzem Ilkayem Durmusem.

We wtorek 29 kwietnia Komisja Licencyjna PZPN poinformowała o nieprzyznaniu Lechii licencji na kolejny sezon. Co ciekawe, pierwszy raz w historii polskiej piłki powodem nie były zaległości finansowe a naruszenia kryterium F.05 dotyczącego prognozy finansowej. W PZPN uznali, że plan Lechii na kolejne miesiące nie jest wiarygodny. Jak słyszymy komisja miała sporo zastrzeżeń co do planu Paolo Urfera. – Komisja uznała, że dostarczona przez Lechię dokumentacja nie wskazuje na to, żeby klub był w stanie zrealizować prognozę finansową. W Gdańsku muszą urealnić prognozę lub dostarczyć więcej dowodów na to, że ta, którą przedstawiono komisji, faktycznie ma szansę na realizację – skomentował na łamach portalu Sport.pl Freddy Furst z Komisji Licencyjnej.

Lechia ma teraz pięć dni kalendarzowych na odwołanie się od decyzji federacji. – W nawiązaniu do decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN informujemy, że Lechia Gdańsk rozpoczęła proces odwołania do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych. Wniosek zostanie odpowiednio uargumentowany i uzupełniony o dodatkową dokumentację w celu otrzymania prawa do rywalizacji w Ekstraklasie w sezonie 2025/2026 – poinformowała Lechia we wtorek przed godziną 22.00.

Lechia Gdańsk pracuje nad odwołaniem, trener zachowuje spokój

Prace nad odwołaniem od decyzji już trwają. Choć we wtorek w siedzibie klubu było gorąco, to wszyscy są przekonani, że odwołanie przyniesie skutek. Jak słyszymy PZPN, jasno wskazał, co do których aspektów ma wątpliwości i one mają przed odwołaniem zostać poprawione. Lechia ma czas do poniedziałku na skierowanie do PZPN pisma. Później komisja musi zebrać się najpóźniej do 15 maja i wydać ostateczną decyzję co do Lechii.

Trener Lechii Gdańsk John Carver spotkał się w środę z prezesem Paolo Urferem. Szkoleniowiec rozmawiał już także z piłkarzami. Wszyscy zdają sobie sprawę, że nie jest to łatwa sytuacja, ale na boisku cele się nie zmieniają – gdańszczanie chcą walczyć o utrzymanie. – Klub złoży odwołanie od decyzji i ludzie u góry muszą sobie z tym poradzić. Muszę skupić się wyłącznie na futbolu. To, co mogę powiedzieć o piłkarzach, to to, że oni są skupieni od kilku tygodni i czasami futbol to dobry dystraktor od tych rzeczy, które dzieją się wokół. Nasze cele się nie zmieniają – chcemy zostać w Ekstraklasie. To dla mnie najważniejsza motywacja. Jedyne na to, co mamy wpływ, jako zespół to to co wydarzy się w niedzielę na boisku – powiedział John Carver na konferencji przed najbliższym meczem ligowym, która odbyła się w środę rano.

Oczywiście to trudna i dziwna sytuacja, ale skupiam się na piłce nożnej. Każdy klub piłkarski ma pewne problemy. łatwiej mi jest to znieść, bo już miałem takie sytuacje i będę pewnie je miał w przyszłości. Pomaga mi moje doświadczenie. Widziałem już bardzo dużo w piłce – dodał Carver.

Pytanie, jak brak licencji wpłynie na grę drużyny. Choć sztab zapewnia, że piłkarze są w stu procentach skupieni na boisku, to ciężko sobie wyobrazić, że nie myślą o przyszłości. John Carver podkreślił jednak, że piłka nożna i mecze są bardzo dobrą odskocznią od tego co dzieje się wokół. Dodatkowo w Gdańsku problemy organizacyjne są niestety normą i nie można wykluczyć, że piłkarze po prostu już przywykli do podobnych sytuacji. Przed środowym treningiem rozmowę z drużyną miał odbyć jeszcze jeden z członków zarządu klubu.

Co dalej z Lechią Gdańsk? “Nadzieja Paolo Urfera”

Lechia będzie teraz walczyć o przywrócenie licencji. John Carver podkreślił, że patrząc na reakcję Paolo Urfera na decyzję PZPN jest spokojny o przyszłość. – W reakcji Paolo Urfera było widać nadzieję i zobaczymy, gdzie zaprowadzi nas ten proces. Myślę, że ta decyzja nie będzie utrzymana – powiedział trener.

Do sprawy braku licencji dla Lechii odniósł się już także przedstawiciel miasta Gdańsk – Piotr Borawski. Wiceprezydent miasta podkreślił na antenie Radia Gdańsk, że magistrat dalej będzie wspierał Lechię finansowo. –  Gdańsk stoi po stronie Lechii. Ja mogę zapewnić ze strony miasta: w pierwszej lidze wsparliśmy klub kwotą 7 milionów złotych, w ekstraklasie kwotą 10 milionów złotych i dalej chcemy drużynę wspierać. Liczę na to, że również właściciele i sponsorzy będą wspierać klub po to, żeby rzeczywiście te środki finansowe były zapewnione na kolejny sezon – podkreślił.

Lechia musi teraz popracować nad prognozą finansową. Nie wiadomo, co Lechia wpisała w nią w pierwszym terminie. Trwają już prace nad odwołaniem. Lechia musi walczyć więc o utrzymanie nie tylko na boisku, ale też poza nim. Jeśli jednak chodzi o boisko, to w niedzielę 4 maja o 14.45 Biało-Zieloni zagrają na wyjeździe z Cracovią. Przypomnijmy, że Lechia jest aktualnie nad strefą spadkową.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zwrot akcji w sprawie Puchacza! Jednak nie GKS. Do gry wszedł inny klub
Jan Urban odbudował kadrę! To było kluczowe
A jednak! Santos zwolniony po blamażu. Kompromitujący bilans
Robert Lewandowski się kończy?! Słodko-gorzka gra kapitana w kadrze
Lechia Gdańsk się nie zatrzymuje! Ma pozyskać skrzydłowego Ferencvarosu
Holandia ledwo dała radę Litwie. Mocne słowa o występie naszych rywali
To cel Romanczuka na ten sezon Jagiellonii. Tylko tego mu brakuje
Jakub Kamiński odbudowany! Ekspert wskazuje kluczowy element
Trwają kluczowe rozmowy. Napastnik Górnika Zabrze coraz bliższy odejścia
Śląsk bliski pozyskania piłkarza ligowego rywala! Rozmowy nabrały tempa