Piotr Zieliński musi mierzyć się z krytyką
Piotr Zieliński ma problem, jeśli chodzi o regularną grę w Interze Mediolan. Simone Inzaghi dawał Polakowi szansę głównie w meczach Ligi Mistrzów oraz w krajowych pucharach. W Serie A pierwszeństwo miał Hakan Calhanoglu, a także Henrich Mychitarjan. Jakby tego było mało, “Zielu” stracił prawie dwa miesiące ze względu na kontuzję łydki.
Reprezentant Polski nie jest jedynym zawodnikiem, który zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. Po piłkarzach mistrza Włoch widać duże zmęczenie. Podopieczni Simone Inzaghiego wygrali zaledwie cztery z ostatnich dziesięciu meczów. Co więcej, ekipa z Mediolanu dała się wyprzedzić Napoli w ligowej tabeli. Zespół spod Wezuwiusza ma obecnie trzy punkty przewagi nad Interem.
Głos w sprawie Nerazzurrich zabrał Andrea Stramaccioni, który prowadził zespół w latach 2012-2013. Analizując przyczyny słabszych wyników Interu włoski trener postanowił uderzyć w Piotra Zielińskiego.
– Inter rozegrał 15 meczów więcej niż Napoli. Biorąc pod uwagę półfinał Ligi Mistrzów z Barceloną, będzie to 17 spotkań. Z pewnością przyczyną upadku Nerazzurrich było wiele ważnych i intensywnych spotkań w różnych rozgrywkach, a także występy niektórych piłkarzy, którzy powinni zastąpić graczy z pierwszego składu. Taremi jest symbolem tego problemu, ale są też tacy, jak Zieliński, który nie zdołał pokazać nawet 30 procent tego, co powinien – powiedział Włoch cytowany przez portal fcinternews.it.
Mistrzowie Włoch muszą znaleźć w sobie siłę na dwumecz z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie obu drużyn rozpocznie się 30 kwietnia (czwartek) o godzinie 21:00. Na razie nie wiadomo, czy swoim kolegom pomoże Piotr Zieliński. Pomocnik wrócił do gry dopiero w niedzielnym starciu z Romą.