Carlo Ancelotti nie poprowadzi Brazylii
Carlo Ancelotti musi liczyć się z tym, że władze Realu Madryt wkrótce podejmą decyzję w sprawie jego przyszłości. Utytułowany szkoleniowiec musi mierzyć się z falą krytyki po porażkach w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla. Nie pomaga mu też to, że po 33 kolejkach LaLiga Królewscy tracą cztery punkty do Barcelony.
Mimo trudnej sytuacji w Realu “Don Carlo” cieszył się zainteresowaniem ze strony reprezentacji Brazylii. Włoch miał zastąpić Dorivala Juniora na stanowisku selekcjonera “Canarinhos”. W pewnym momencie wydawało się, że sensacyjny ruch stanie się faktem.
Jak się okazuje, rozmowy nie poszły po myśli Brazylijczyków. Jak ujawnia “Marca”, w poniedziałek Ancelotti spotkał się z przedstawicielami brazylijskiej federacji w Londynie. Podczas spotkania miało dojść do podpisania kontraktu. Doświadczony trener zaskoczył giganta z Ameryki Południowej. Poinformował, że nie przyjmie propozycji.
Co więcej, zdaniem hiszpańskich dziennikarzy jest szansa, że włoski trener poprowadzi Real Madryt podczas Klubowych Mistrzostw Świata, które rozpoczną się 15 czerwca. Umowa Carlo Ancelottiego z mistrzami Hiszpanii wygasa dopiero za rok. Nie oznacza to jednak, że 65-latek wypełni kontrakt. Coraz głośniej mówi się o tym, że szkoleniowiec Los Blancos rozważa ofertę z Arabii Saudyjskiej. Według nieoficjalnych informacji szkoleniowiec miałby zarabiać nawet 50 milionów euro netto za sezon.
Jeśli chodzi o plany Realu, nic się nie zmienia. Władze klubu wciąż chcą, by nowym trenerem Królewskich został Xabi Alonso, który obecnie prowadzi Bayer Leverkusen.