Liverpool lepszy od Tottenhamu
Liverpool zanotował być może najważniejsze zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni Arne Slota pokonali 5:1 Tottenham. Ta wygrana zapewniła im oficjalny tytuł mistrza Anglii. Arsenal, który zajmuje pozycję wicelidera, nie ma już szans na dogonienie The Reds. Strata Kanonierów do drużyny z Anfield wynosi aż 15 punktów, a do końca sezonu pozostały jedynie cztery kolejki.
Zwycięstwo Liverpoolowi zapewniły bramki Luisa Diaza, Alexisa Mac Allistera, Codiego Gakpo i Mohameda Salaha. Gola samobójczego strzelił też Destiny Udogie. Piłkarze Arne Slota musieli jednak gonić wynik, bo już w 12. minucie Tottenham wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Dominica Solanke. Zespół z Londynu miał chrapkę na sprawienie niespodzianki i pokrzyżowanie planów ekipie The Reds, ale Koguty nie zdołały na poważnie zagrozić swojemu rywalowi. Niewykluczone, że był to jeden z ostatnich meczów Ange’a Postecoglou w roli trenera Spurs. Australijczyk może zostać zwolniony po zakończeniu sezonu. Posadę szkoleniowca ratują na razie tylko szanse na triumf w Lidze Europy.
Liverpool jest już oficjalnie mistrzem Anglii. To jubileuszowy, bo 20. tytuł w historii klubu. Co ciekawe, The Reds dopiero po raz drugi wygrali Premier League w XXI wieku. Wrócili na mistrzowski tron po pięciu latach przerwy i ligowej dominacji Manchesteru City. W obecnych rozgrywkach podopieczni Arne Slota nie mieli jednak sobie równych w angielskiej ekstraklasie.