Powrót na reprezentacyjne podwórko
W pamięci polskich kibiców Stanisław Czerczesow zapisał się jako szkoleniowiec Legii Warszawa. Z „Wojskowymi” mistrzostwo oraz Puchar Polski. Rosjanin zapewne pracowałby przy Łazienkowskiej dłużej, ale wtedy z ofertą przyszła reprezentacja „Sbornej”. Czerczesow jako były bramkarz kadry ZSRR nie mógł odmówić.
Reprezentację Rosji poprowadził w 57 spotkaniach, w tym na mundialu w swoim rodzimym kraju w 2018 roku. „Sborna” zaprezentowała się wtedy z naprawdę bardzo dobrej strony i odpadła dopiero w ćwierćfinale po rzutach karnych przeciwko Chorwacji (późniejszemu finaliście). Kolejne lata nie były już tak udane – Rosjanie co prawda dostali się na EURO 2020, jednak nie wyszli na nim z grupy, odpadając kosztem Danii i Belgii.
Epizod w Ferencvaros również nie był dla Czerczesowa zbyt udany – średnia punktowa wynosząca 1.84 punktu na mecz w ekipie walczącej o mistrzostwo Węgier na nikim nie robi wielkiego wrażenia. Teraz jednak pomocną dłoń do Rosjanina może wyciągnąć reprezentacja Azerbejdżanu, która zwolniła niedawno Giovanniego De Biasiego. Obecnie szkoleniowcem „Odlar Yurdu” jest Arif Asadov, który pełni rolę tymczasowego selekcjonera. Azerbejdżan zajmuje obecnie 113. miejsce w rankingu FIFA.