Kibic Barcelony zatrzymany po pobiciu
Mecz FC Barcelona – Real Madryt w finale Pucharu Króla zaczyna wywoływać coraz więcej emocji. Głośno mówiło się m.in. o tym, że Królewscy mogą… wycofać się z udziału w starciu o trofeum. Wszystko przez konferencję prasową, której udzielili sędziowie przed meczem. Arbitrzy skarżyli się na działania telewizji Królewskich, która często atakuje sędziów. Słowa Ricardo De Burgosa Bengoetxei i Pablo Gonzaleza Fuertesa nie spodobały się mistrzom Hiszpanii. Władze klubu uważają, że arbitrzy nie będą obiektywni. Klub odwołał trening oraz konferencję prasową.
Choć wszystko wskazuje na to, że mecz ostatecznie się odbędzie, afera związana z sędziami spotkania spowodowała, że wzrosło napięcie pomiędzy zebranymi w Sewilli kibicami obu drużyn. Okazuje się, że doszło nawet do rękoczynów. Hiszpański dziennikarz Javi Gomez z serwisu “COPE” potwierdził, że andaluzyjska policja musiała aresztować sympatyka Barcelony, który złamał nos kibicowi Królewskich w dzielnicy Plaza Campana.
Spotkanie odwiecznych rywali rozpocznie się o godzinie 22:00 na Estadio La Cartuja. Real Madryt będzie chciał dokonać zemsty na Barcelonie i wygrać “El Clasico” po raz pierwszy w sezonie 2024/25. Z kolei podopieczni Hansiego Flicka zamierzają zdobyć drugie trofeum za kadencji Niemca.